Jeszcze jabłoń WITOS daje nam w tej chwili dużo smacznej radości - jabłka bardzo soczyste, słodkie, deserowe, nie nadają się na przechowywanie, tylko do bieżącego spożycia. Owocuje co roku.
Aga, mam swoje nasionka, zastanawiam sie tylko, czy już ich nie pomieszałam Ale jeszcze jeden jest na krzaczku, mam nadzieję, że dojrzeje
Megagroniasty ma małe pomidorki w kształcie gruszek, czerwony, słodki. Dorodne gorno myślę, że ma spokojnie ponad 50 pomidorków
Będę pamiętać o nasionkach dla Ciebie
Nie wiem jakie to nasiona. okaże się jak będą owocowac.
Ewa, co to za uśmieszki? Ty dłużnikiem, tak? Ha ha ha
Żywokostu poszukam w lesie, teraz mama z tatą trochę będą jeździć w poszukiwaniu grzybów, to może gdzieś wypatrzą. Na razie odpuść.
Zamelduj czy jabłko ci smakowało. Może nie być w twoim typie. Tak sobie później pomyślałam, bo przypomniałam sobie, ze lubisz Malinówki, za którymi ja tak szczególnie nie przepadam
Słodkie. Ale "daje po zębach" z kruchością/jędrnością/twardością? Nie wiem, jak to opisać. Ta b. smakowało. Mi też. Ja generalnie zjem każde jabłko - byle obrane. Tak mi się teraz porobiło.
Nam bardzo smakują, właśnie dzięki temu, że słodkie i soczyste. Może powinno poleżeć ze dwa dni, my nie zawsze jemy prosto z drzewa, tylko takie oczekujące w koszyczku, wtedy tak nie dają po zębach.
Ja jestem na gorszym etapie, bo ja już nie każde jabłko zjem, ale te co jem, też muszą być obrane. Niestety tak mi się jakiś czas temu porobiło