popcorn napisał(a)

Zaglądam, pozdrawiam! Lepsze 15 minut niż nic... u nas w sobotę burza była, podlało. Ale w niedzielę już ani kropli, podczas gdy nad całym Śląskiem ulewa - wracałam od rodziców i musiałam się na autostradzie zatrzymać, bo tak lało że strach było jechać, wycieraczki nie nadążały.. i tak pół dnia. I wczoraj poprawiło.. nie ma sprawiedliwości

U nas dalej sucho. Dwa dni było zachmurzone, pas deszczu szedł tuż obok, a u nas była tylko mżawka przez parę chwil i coś w sobotę i niedzielę pokropiło. Dziś wstałam, to asfalt był mokry, ale ziemia w ogrodzie nie, więc nie wiem jak to było. Może ulicę myli

Nie napiszę, że fajne obeliski, że piękne zdjęcia, bo ty to już wiesz. Napiszę, że susza u mnie okropna. Deszcz? A co to takiego?
Agucha, widzę, że ściółkowałaś słomą warzywa w namiocie. Sprawdza się ta metoda?

Upss.. Aga, nie widziałam twojego wpisu.
Ściółkowałam w namiocie i pod ogórki. Mi się podoba. Dużą zaletą jest to, że przy podlewaniu nie zlewa się tak ziemia i nie zaskorupia. Łatwiej wsiąka przy następnych podlewaniach. No i wilgoć jednak lepiej się trzyma.

Weszłam napisać, że u nas dziś boćki stacjonują. Nie mam zdjęć w tym roku, bo dopiero zauważyliśmy, a już ciemno się robi. Ale zapisuję jak wpis do pamiętnika. Trzeci rok już je obserwujemy pod koniec sierpnia. W ubiegłym roku było sporo zdjęć jak ktoś ma ochotę się cofnąć, tylko chyba około 26 sierpnia były. Jutro sama poszukam w wolnej chwili, teraz czasu brak.

Aga, stacjonują, w drodze na południe? Masakra, zima idzie

u nas pokropiło dzisiaj trochę, akurat jak wychodziłam podlewać jutro podleję, może...

Tak, myślę, że w drodze na pd. Trzeci rok w podobnym terminie. Różnica 3-4 dni, tak obstawiam, bo dokładnie nie pamiętam.

Nie idzie zima słuchałam audycji radiowej nt Boćków. Wsześnie przylatują wiosna bo u nas coraz wczesniej jest ciepło i gdy młode ochowaja przygotowują sie do odlotu. Nic tu pora roku nie ma do czynienia tylko dojrzałość dzieci

No niezupełnie nic, bo jednak na koniec lata odlatują
A zima przyjdzie i tak.

Mam o boćkach sprzed dwóch lat (o matko! jak ten czas leci!) https://www.ogrodowisko.pl/watek/1184-wszedzie-pieknie-ale-u-siebie-najlepiej?page=663

Moje boćki młode już odleciały, może je widziałaś?
Padało coś?