Zapomniałam wczoraj odpisać na Wasze posty. Wydawało mi się, że już mam czyste sumienie

Bożenko, wyraźnie widać już wychodzące narcyzy i krokusy. Reszta całe szczęście śpi.

Agato, dziękuję za przebiśnieg. To zwiastun nadchodzącej wiosny. Wiadomo, u Ciebie będzie szybciej.

Beata, dzięki za info od p. Marka. Chyba też się skuszę.

Marlena, wyraźnie czuć wiosną, no... przedwiośniem. Wczoraj wieczorem zrobiło się na chwilę +12, a później nagle wichura, ulewa i tak do dziś, ale już mniej padało dziś.

Irenko, bałam się co to spod tego śniegu wyjrzy, ale jestem miło zaskoczona. Psy połamały mi kilka gałęzi hortensji przywiezionych jesienią od Kapiasów. Na drodze im chyba posadziłam

Urszulla napisał(a)

Agnieszko...dla Ciebie kwiatek
za pomoc komp.

Nie ma sprawy Ula, jak coś wiem to chętnie podpowiem. Dzięki za piękną różyczkę.

A u mnie dziś czapla się pojawiła. Zdjęcia bardzo słabe, bo już szarawo się robiło, gdy nadleciała i mocno powiększone, ale wstawię, jako ciekawostkę, a nie materiał do analizy fotograficznej. Piękny i duży z niej ptak.

Aga, nawet jak połamały, to odbije i zakwitnie, a czapli gratuluję, masz tam tego ptactwa do wyboru

Mam taką nadzieję Irenko. Jedna ma tylko około 2 cm patyczki

odbiją..u mnie to samo zrobiły, a widziałaś jak zaszalały hortensje

Miałam nadzieję na jakieś zdjecia a tu rewelacja -czapla. Faktycznie w ciekawym ornitologicznie miejscu mieszkasz i pewnie niejedno ciekawe ujęcie jeszcze zobaczymy. Dobrze że masz ten nowy aparat . Pozdrawiam.

A te patyki połamane to zamocz w wodzie i wsadź do ziemii.....może coś wypuszczą

Bogdziu, może i ciekawym, nie wiem, nie mam porównania. Na pewno dużo więcej teraz widuję ptaków niż kiedyś, bo mi oczy na nie otworzyłaś.

Ula, jak to namoczyć? Całe do wody? Na ile czasu?

czapla piękna, daje się ja rozpoznać na zdjęciach. Jak to jest z nimi- one zimują u nas?
U nas też bywają.Kiedyś M. widział nawet czaple białą na sąsiedniej łące.