Agnieszko widzę, ze niezmordowanie planujesz wiosenne poczynania, wiosna już nam waszystkim pachnie, a zima nie chce odpuścić

Tess, ja też tak lubię Przydał by jej się jakiś GPS, zeby można było śledzić gdzie aktualnie podpowiada, hi hi. No nie całuj tak mocno, bo M się zawiesi.

Aniu, u mnie te plany strasznie rozwalone są. To nie tak jak w nowym ogrodzie, tu zacznę i tu skończę. Muszę planować wszędzie po troszku, zeby się roślinki nie pomarnowały. Żeby odnowić jedną rabatę, ruszam kilka innych, bo jak już coś przesadzać to nie tak całkiem bez sensu, roślinki trochę stoją w miejscu po przeprowadzkach i szkoda je co sezon przesiedlać.

Wrócę do tematu jukk i traw. Kiedyś niechcący przez 2-3 lata miałam taki zestaw (zupełnie sprzeczny jeśli chodzi o upodobania roślin) - jukki a w nogach dywanik z niezapominajek. Bardzo, bardzo mi się to podobało, ale szybko znikało. Czy komuś przychodzi do głowy coś podobnego co by można było wykombinować? Może jest jakaś niziutka gipsówka, np. jednoroczna, która by tu pasowała?

agniecha973 napisał(a)

Tess, ja też tak lubię Przydał by jej się jakiś GPS, zeby można było śledzić gdzie aktualnie podpowiada, hi hi. No nie całuj tak mocno, bo M się zawiesi.

Aniu, u mnie te plany strasznie rozwalone są. To nie tak jak w nowym ogrodzie, tu zacznę i tu skończę. Muszę planować wszędzie po troszku, zeby się roślinki nie pomarnowały. Żeby odnowić jedną rabatę, ruszam kilka innych, bo jak już coś przesadzać to nie tak całkiem bez sensu, roślinki trochę stoją w miejscu po przeprowadzkach i szkoda je co sezon przesiedlać.

też tak mam, muszę dużo poprzesadzać i pomyśleć, żeby to ładnie się komponowało, brakuje mi juz ruchu w ogrodzie, tak na sucho nie umiem planować

Może gipsówka rozesłana? Bylina.

Albo floks szydlasty, ale on ma bardziej masywny wygląd, nie taki mgiełkowaty.

Ta wydaje się "lekka", ale ma 40 cm wysokości chyba za dużo. Zasłoni jukki?
http://www.dobrepole.pl/Gypsophila%20hybrida%20%22Rosenschleier%22_-_%C5%82yszczec%20ogrodowy_nlat_864.html

Chyba trochę za wysoka. Tak do 20 cm byłoby dobrze.

A ta rozesłana wydaje mi się za gęsta. Hmm...

Agnieszka a rogownica kutnerowata ma wszak 20-30 cm, ale się kładzie http://rosliny.wymarzonyogrod.pl/baza-roslin/byliny/rogownica-kutnerowata,5_409/ a może barwinek http://plantsgallery.blogspot.com/2011/10/rosliny-pozace-i-okrywowe.html

Aniu, rogownica za masywna, potrzebne są takie "niteczki" bardziej niż listki. Ale dzięki, że podpowiadasz. Tam gdzie barwinek, znalazłam mydlnicę. Muszę ją lepiej pooglądać.