agniecha973 napisał(a)

Na globusie z piaskowca widać, że w niektórych rejonach pada deszcz, a inne skute lodem

Rewelacja!!!

Róże kocham miłością wzajemną.
Kiedyś kupowałam w każdym kolorze a teraz uwielbiam różowe (przede wszystkim) , białe i żółte. Ae różowe najładniejsze

Ja też planuję zakup oj będą różanki w tym roku szlagierem Po horti i bukszpanach w ubiegłych teraz nadejszła wiekopomna chwila na róże

Ja jeszcze nie wiem czy wzajemną. Okaże się w tym roku

magnolia napisał(a)

1.Nozomi powtarza kwitnienie.
ta druga tez wydaje się ładna.
2. ja z tych podanych przez Ciebie wybrałabym tez tę pierwszą. Białe ładne, ale nie będzie kontrastu z kaliną. Ta pierwsza ma być mrozoodporna też , co ważne. Sąsiedztwem różowych róż się nie przejmuj zbytnio- nie są obok siebie, w takiej odległości nie będzie zgrzytu.
Chyba że znajdziesz coś co Cie zachwyci w zdecydowanym kolorze, wtedy kontrast będzie większy.

Magnolio, czyli ta się nadaje http://www.floribunda.pl/twiggys-rose-harteam-id-141.html
Ale nie jest idealna, skoro piszesz o zdecydowanym kolorze. Jaki kolor masz na myśli? Co tam widzisz, przyznaj się
Oczywiście dziękuję serdecznie, że przez tyle przebrnęłaś.

Marzena2007 napisał(a)

Rewelacja!!!

Ten globus mnie zachwycił.

Globus najlepszy, ale przeskok z +10 do minus ze śniegiem już kiepski...
Brrrrr siedzę w domciu, gdzie ciepło i ciągle mi zimno .... rok temu szpaki do mnie przyleciały w ostatni tydzień zimna
U mnie ich jeszcze nie ma Czyżby wróżbici od pogody mieli sie tym razem nie pomylić........

Sprawdziłam, u mnie szpaki notowane od 26 lutego 2013.

Do Magnolii:
Jeśli szukamy mocnych kolorów róż, to może być ta
http://aniads-rosegarden.blogspot.com/search/label/Ascot
Ona jedyna z tych mocnych kolorów mnie zauroczyła.

Chyba ta mogłaby być, choć to już bardzo mocny kolor. Nie wiem czy nie jest aż 'burakowy'= zgaszony i ponury, nie za mocny. Ale nie wiem Aga.

Co mi chodzi po głowie?- nie do końca wiem co, za dużo trochę tematów mam w głowie, co nie sprzyja jasności myślenia. Chyba żeby nie był to biały ani jasno różowy, ani złamany odcień.
Jakiś żywy jak Baronessa ( tylko to jest róż)

Poza tym nie czuje się kompetentna w doradzaniu przy różach, mogę 'wtopić' źle wyobrażając sobie coś.

Muszę Mamę namówić na róże chyba, żeby mieć pole doświadczalne. Narazie u Niej są tylko okrywowe

Magnolio, wiem, że zawracam głowę, ale nie widzę tego tak jak Ty. Wczoraj tylko intuicja podpowiedziała, że białe się zleją z kaliną i dobrze podpowiedziała. Ale dalej mi nie chce nic podpowiedzieć
Przebuszowałam rosarium i floribundę i takie wynalazłam:

Fiołkowy-lila
http://www.floribunda.pl/claire-marshall-harunite-id-196.html

Ta w zdecydowanym kolorze i nie blednie
http://www.floribunda.pl/gemma-harlagoon-id-20.html

Inny kolor, nie wiem czy dobry
http://aniads-rosegarden.blogspot.com/search/label/Bernstein-Rose

Ta trochę wyższa, do 120cm
http://aniads-rosegarden.blogspot.com/search/label/Chippendale

Jeszcze cały czas myślę o tej co wczoraj, ale dla niej mam inne miejsce, jak za blada.
http://www.floribunda.pl/twiggys-rose-harteam-id-141.html