Aga, mam gruszę! Po przejściach, facet przy ładowaniu ułamał jej czubek (ale ma zastępczy, wyprowadzi sobie). System korzeniowy skromny (była w donico-worze). Może da radę. Nie powstrzymałam się.
Kiedy można dzielić te pierwiosnki od Finki?
I ja na Bernsteiny choruję.
Rzeczywiście ciekawy ten pierwiosnek i bardzo długo kwitnie i na dodatek w nietypowym dla pierwiosnków terminie.
Ewa, też bym się nie powstrzymała. Da radę pod dobrą opieką.
Pierwiosnki chyba na jesień już teraz.
Róże: Nie znam urody żadnej z wybranych przez siebie róż. Czekam na pierwsze kwiatki, żeby się pozachwycać (rozczarować). Opóźnione róże to te z jesiennego sadzenia i tylko niektóre - wszystkie w tej samej okolicy.
Agnieszko, piękne zdjęcia. Te zółte irysy widziałam w dużej ilości w rezerwacie Biebrzy, na południe od Augustowa. W dużej masie na łąkach -rozlewiskach wyglądały niezwykle. Czy u Ciebie też rosną w mokrym miejscu?
Jarzmiankę mam i ja, mini mini z netu, ale może za rok urośnie?
Bogdziu, dziękuję Ci bardzo. Ty jesteś moim najlepszym atlasem ptaków
Pozwolę sobie wkleić zdjęcie i naszą wymianę myśli u Ciebie, żebym miała na pamiątkę u siebie.
I to jest chyba prawidłowa odpowiedź, Bogdziu. Do makolągwy nie pasowała mi ta wyraźna "czapeczka" na głowie. A Ty jeszcze wypatrzyłaś pręgę! Brawo. Jestem pełna podziwu za to jak sobie poradziłaś z tym zdjęciem. Ja nie wpadłam na to, że można je rozjaśnić, żeby zobaczyć więcej. Wczoraj przeglądałam obrazki ptaków wg alfabetu na ptaki.info, ale nie rozpoznałam, bo szukałam jednolitej czapeczki, bez pręgi. Dziękuję.
Dzięki Karolina. Te irysy mam w miejscu, gdzie jest dość mokro, czasem zbyt mokro, zwłaszcza wiosną, szczególnie taką jak teraz. Moje drugi rok tu rosną, więc jeszcze nie są zachwycająco dużymi kępami, ale już je widać.