Jak jest młoda kępka to wycinam, potem nie widziałam tej słomy, szybko zarastała.
A jak starsza i jest dużo kwiatów, to często tnę całą, golę na jeża, nisko.
ja w ogóle wciąz coś wyskubuję przechodząc. Muszę się skupić nad czynnościami przy owcach, bo juz nie pamiętam czy wyrywam te suche. Ale nie jestem dla nich delikatna i nie dziubię po źdżble
Dawno u ciebie Aga nie byłam i aż mi głupio, bo Ty do mnie systematycznie zaglądasz. W ogrodzie masz ślicznie, ładne kompozycje.
Jak widzę następuje tu fachowa wymiana wiedzy o jeżówkach i sesleriach. Będę wpadać częściej, bo temat też mi bliski.
Skoro Do ciebie zagląda Magnolia, to zapytam o moją seslerię nitidę - czy po kwitnieniu wiosennym mam ją ściąć?
Serdeczne pozdrowienia zostawiam
Już kiedyś było zdj. tej rabaty, ale inne ujęcie i na innym etapie rozwoju trawek chyba. Bardzo ładne to jest.
Jak to jest - wielu traw nie zdecydowałabym się kupić oceniając po zdjęciach w internecie, a znowu niektóre tak śliczne na zdj. mnie rozczarowały (kłosówka). Sesleria w ogóle nie przyciągała mojej uwagi, a ta, któą mi podarowałaś i jesienna przy Bernsteinach śliczne są. Tu na Twoim zdjęciu kolejny dowód na to, że to niedoceniana trawa. Carex Montana też jest super, delikatna, zwiewna, szybko startuje. U mnie the Beatles się nie sprawdza, pokłada mi się i mam taką nieporządną rozlazłą kępę, a w necie kusząca jest. Muszę na wiosne posadzić szeroko w innym miejscu i jeszcze dać jej szansę.