Jak już dajesz fotki to palce lizać Czosnek Szuberta na pewno ma kwiatostan większy niż głowa dziecka, co prawda mam tylko jeden, ale warto w nie zainwestować, podobnie jak w błękitne. Hair też ciekawy

Teraz takie bajki wszędzie wciskają, że ja już nie reaguję na takie napisy. Przykre to.

Powiem szczerze, ze ja tego hasła - sloganu nawet nie zauważyłam, ani kiedy kupowałam, ani kiedy reklamowałam.
To właściciel sam zwrócił mi na niego uwagę, gdy składałam reklamację.
Dobre, co?

Fajne te włoski, fotogeniczne
A jarzmianki śliczne Ci wchodzą. Białej jeszcze nie mam, duże niedopatrzenie

Aga, doczytałam u Marzeny, że buki też nie dadzą rady na podmokłym. A masz jakieś doświadczenie z klonami?

Muszę zaproponować znajomym (laikom ogrodowym) jakieś drzewo szczepione na ok 2 metrach. I najlepiej w formie kulistej...
Znalazłam u nas w całkiem przystępnej cenie klony: flamingo, globosum, drumondi i royal. I jeszcze wiąz holenderski... i tak drążę i pytam.
Może Magnolia u Ciebie zerknie i coś podpowie?

A czosnki Krzysztofa (wydaje mi się, że to nie Szuberta) też mam u siebie 3 i to przez przypadek. Piękne są.