Marcin, Tar, kurka, no nie wiem naprawdę o co kaman . Ale skoro u Was też podobna sytuacja to chyba nie ja ją zabiłam.
Iwonka, magnolii bardzo żałuję. Gienka była moim chciejstwem a egzemplarz był ładnie wyprowadzony. Spróbuję sobie odkupić.
Ostrogowce mogę polecić z czystym sumieniem. Rosną wszędzie, sieją się jak durne i kwitną w sumie całe lato bo wypuszczają kwiaty z kątów niżej umieszczonych liści. Wystarczy przyciąć przekwitnięte kwiatostany.
Ostrogowce już sobie zapisałam Masz je naprawdę bardzo ładne, dużo, gęsto, na żywo musi to ekstra wyglądać
A magnolia, nie wiem, też próbowałabym ją ratować, może posadź ją w taką lżejszą ziemię w tej donicy, by korzenie się odbudowały. I może czymś odkazić te korzenie, nie wiem, może to jakaś choroba?
Też mam problem z jedną z magnolii, tylko muszę zerknąć czy to Gienka czy Black Tulip, jedną już mi raz załatwiły przymrozki a później mrówki dopełniły dzieła. Teraz mam goły patyk, coś tam od dołu puszcza, ale to może być z podkładki, wyeksmityję ją do lasku i zobaczę chyba co wyrośnie