Cień przez większą część dnia to mi chyba nie grozi, ale rano i po południu jak najbardziej.
Dereń, ten od samosiejek, w połowie suchy . A samosiejki niech rosną, na zdrowie .
Ogród pięknie dziękuje .
No właśnie ja nie wiem co z tymi dereniami kousa...
Kopiesz leżącego, niedobra .
Dzięki Marta. Bardzo jestem zadowolona z tej przeróbki .
Rabatka z bonsaiem w sumie byłaby ładna, gdyby iglak rósł zdrowo, mnie by nie raził Cisy uwielbiam, zwłaszcza kolumnowe, więc jak podrosną zrobią robotę Ale ta rabata przy garażu... długo z nią wytrzymałaś lubię śledzić twoje zmiany, znajdź coś jeszcze do wywalenia
Kasia nie mialam zamiaru. To raczej szok, ze jeden nie ma umiaru i kwitnie. Takiego cwaniaka widzialam rok temu w sierpniu u Izy.
Ciekawe czy twoje uschly na amen czy tylko skonczyly wczesniej wegetacje.
Schmeterling (ten od siewek) ma chyba suche dwie z trzech głównych gałęzi. Jeszcze dokładnie nie sprawdzałam. Korci mnie by mu wyciąć go co suche ale chyba zacisnę zęby i poczekam do wiosny. Wtedy będzie jasne co żywe a co martwe.
Zastanawiam się czy ten samosiew nie był przypadkiem sygnałem, że coś się dzieje złego z rośliną mateczną.