Reniu – kolorek jest przekłamany. W rzeczywistości to jest mleczny błękit, prześliczny. Jak będzie więcej kwiatów, to może jakoś wyłapię ten odcień...
Wandziu – cleome jest rośliną jednoroczną, niestety... Wysiewa się na początku marca do piaszczystej ziemi, nasiona tylko przycisnąć, nie przysypywać. Pikować pojedynczo do pojemników – jak sadzonki zaczynają rosnąć, zaleca się uszczknąć czubek – wtedy zakwitają nieco później, ale kwitną o wiele obficiej. Wysadzać w maju do gruntu. Cleome lubi ziemię żyzną, lekko suchą i regularne nawożenie.
Gdzieś mi przemknęło, że pytałaś o kolory – są też białe i takie fioletowo-różowe, będę ich szukać. Też się zakochałam w tym kwiecie
Tereniu – jak pewnie zauważyłaś powyżej – doznałam ogromnego rozczarowania: to, co miało być jeżówką, jest chwaściorem, a miałam nadzieję, że podsadzę nią lawendę... Trza mi znowu siać... I czekać...
Vanille Fraise jest u mnie najwcześniej kwitnącą - włazi już na taras
Grandiflora też się rozpycha...
Kolorowo...
Mój ulubiony rozchodnik – od babuleńki... Nazwała go „Królewski”
Te miniaturowe lwie paszcze wzeszły mi tak strasznie późno, że sadziłam do gruntu pod koniec czerwca 1-2 cm roślinki... Odwdzięczyły się!
Kapucha w tym roku jakaś mało reprezentacyjna...
Nareszcie mam trochę cienia!!!!