Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Puste pole z wysepką kwiatową

Puste pole z wysepką kwiatową

bociek 21:43, 08 sie 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
No Elfiku. Wstydz sie, nos Ci urosnie jak u Pinokia.

Przepiekna rabata przy wejsciu, wszystko takie dopieszczone.

Wichury wspolczuje, znam ten bol Za to horti masz bajeczne a pomidorki, az zglodnialam
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
an_tre 23:49, 08 sie 2012


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Elfiku to nieźle pohulał sobie wiaterek po twoim ogrodzie, dobrze, że tylko tak nabroił
____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
Anita1978 09:11, 09 sie 2012


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Pozwoliłam sobie zajrzeć- pięknie tu u Ciebie!
Widzę, że zaczynałaś tak samo jak ja- kawałek pustego pola....to najgorsze chyba...te pola naokoło, wiatry, chwasty, krety itp. Ja bynajmniej mam takie właśnie problemy wynikające z sąsiedztwa pól. No i brak cienia- a ja tak lubię hosty np...Może mi doradzisz jakieś ciekawe rośliny na słońce i wiatr???Mam takie oczko do zagospodarowania.
Ale u Ciebie prawdziwa oaza żyjąca własnym życiem, piękne kolorowo kwitnące rabaty
A ile lat ma już Twój ogród? powstawał od 2005??? Pytam z ciekawości i dla porównania
____________________
ogródek Anity
elf 15:19, 10 sie 2012


Dołączył: 26 kwi 2012
Posty: 237
Witaj Elfiku właśnie skończyłam podziwiac Twój ogród - pięknie. Tyle pracy i czasu nimeło - co widac doskonale na twoich zdjęciach. Ja właśnie zaczynam i też staram się robić zdjęcia - mam nadzieję że uda mi się podonie jak Tobie stworzyć tak piękne miejsce
____________________
elf http://www.ogrodowisko.pl/watek/2203-tam-gdzie-elfy-zimuja
Elfik 22:13, 10 sie 2012


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Bogdziu, Sebciu, Jolu, Weroniko, Agniecha, Martku, boćku – już się przyzwyczaiłam, że mnie ino chwalicie...
Dawidzie – nawet Ty poparłeś Sebka, i ja teraz sama nie wiem, jak jest... Na pewno będzie tak, że tam, gdzie teraz są cynie i wystający jedyny łepek hortensji – na jesieni będzie rodo (już nabyte). A między pniaczkami-kwietniczkami muszę wymyślić jakiś żywopłocik (?), bo ta rabata ma spory spad i przy podlewaniu woda spływa na chodniczek. Mile byłoby widziane, abyście to Wy wymyślili...
Aniu – ja się aż dziwię, że te wszystkie manele wiedziały jak upaść, żeby roślinek za bardzo nie uszkodzić...
Anitko – dziękuję za miłą wizytę. Ja u Ciebie już byłam – ale przeleciałam po obrazkach, bo zdumiona byłam, jak przeczytałam, że Twój ogródek ma tylko rok. No, mój po roku tak nie wyglądał! W 2005 to ja owszem, nabywałam już roślinki, ale albo stały w donicach, albo wkopywałam je w takich niedorzecznych miejscach, że 2-, a nawet 3-krotnie je potem przenosiłam. Dla mnie też priorytetem było uzyskanie cienia, a równocześnie uchronić się przed wiatrem, dlatego uczepiłam się myśli (durnowatej ), że najlepiej będzie sadzić świerki kłujące. No to kupowałam jeden za drugim, ale maluśkie były, największy miał 1 metr - posadziłam za gęsto, więc po roku rozsadzałam. Teraz znowu za rzadko! Więc wsadziłam między nie serby. Jak to towarzystwo buchnęło, to olbrzymie już, ponad 2-metrowe serby poszły do córki. Zostało to, co na aktualnych zdjęciach. W taki to właśnie sposób „zrobiłam sobie” cień, dopiero w tamtym roku sadziłam hosty... Co ja Ci biedna poradzę na słońce i wiatr...? Ja ze wszystkim właściwie eksperymentuję, a w dodatku jak coś jest nie tak, to często (zbyt często!) przesadzam. W tym roku nareszcie opanowałam trochę swoją skłonność do jarmarcznej kolorystyki rabatek, ale jeszcze dużo roboty mnie czeka... A od paru dni znowu kipię ze złości, bo właśnie wznowiłam wojnę z podziemnymi nieprzyjaciółmi...
Elfie Kasiu znaczy się... Witaj! Zapewniam Cię, że wszyscy, którzy trafili na Ogrodowisko, a zaczynają dopiero urządzać swoje ogrody – są wygrani! Ja takiego szczęścia nie miałam, więc narobiłam się o wiele za dużo, jak głupi osioł – z niewiedzy i braku konceptu... A na radykalne zmiany za późno, więc poprawiam..., poprawiam..., poprawiam... Tobie się uda wszystko za pierwszym razem!!!! Czego z serca Ci życzę
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
viva 00:42, 11 sie 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
tengel27 napisał(a)


Tereniu, Miluśka – ten rozchodnik w ub. roku był niewielką sadzonką, ku mojej uciesze tak pięknie się już rozrósł i zakwitł pierwszy. Inne całe w nabrzmiałych pąkach jeszcze.... Będę się chwalić...
Celinko – no popatrz, jak ja manipuluję... Niby ładnie, ale w całości już mi się nie za bardzo podoba i chętnie bym wszystko przerobiła, ale sił brak...




A dla mnie to wygląda cudnie - uwielbiam takie kolorowe poduchy!



Popieram - też mi się podoba



Elu ja też popieram , ale mnie najbardziej rzuca się na oczy Twój mięciuśki trawniczek, przecudownej urody i koloru ....miodzio
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
elf 12:01, 11 sie 2012


Dołączył: 26 kwi 2012
Posty: 237
Elu jeśli twoim podziemnym nieprzyjacielem jest kret to sprzedam ci sposób który spowodował że przeniósł się odemnie do sąsiada
Próbowałam chyba wszystkiego - bo zniszczony miałam cały trawnik i przeryte rabatki - ale pomógł jeden z dwóch sposobów, a może dwa równocześnie.
Namoczyłam stare szmaty w ropie i wsadzałam mu do norek, drugim środkiem był płyn firmy AROX na krety. Śmierdzi strasznie i jak pobrudzisz sobie nim rękawiczki to nadają się już tylko do wyrzucenia.
... i kreciki się wyprowadziły
____________________
elf http://www.ogrodowisko.pl/watek/2203-tam-gdzie-elfy-zimuja
Elfik 20:34, 11 sie 2012


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Viva - no i masz ci los, Ty też "za"???
A trawniczek ma też stany żółci i szarości, ale w tym roku deszcze mu wybitnie pomagają...
Elfku - Kasiu - żaden sposób nie jest mi obcy. TO też stosowałam. Pchałam pakuły nasączone terpentyną i nitro, ten cuchnący płyn też lałam... Po roku, gdzie kopnęłam, to śmierdziało okrutnie, a te gnojki dalej ryły, chyba w maskach przeciwgazowych Teraz stosuję tylko trutki w granulkach, wydaje mi się, że to najbardziej zdaje egzamin, ale trzeba zacisnąć zęby i nie wkurzać się na zryte rabaty, tylko je tak zostawić co najmniej na tydzień, żeby kanały były drożne... W sumie - kupa roboty z tym wszystkim...
Aha! Elektroniczny pipkacz też mam i ... no pipka sobie, a one się śmieją...
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Mala_Mi 21:09, 11 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Zaglądam..a tu znów kreciki .. i wichurka.... z powodu moich wichurek nie posadam żadnych prawie kwiatków doniczkowych....

Ależ masz porządek w ogrodzie, a rabatka kolorowa jak obrazek...cudnie
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Celina 10:43, 12 sie 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Witaj Elu niedzielnie
____________________
Celina - Moje poletko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies