Gosiu miła - strasznie mi pochlebiasz, ale ja z polskiego miałam 4-kę. A pisanie wypracowań domowych (dziś to się chyba nazywa "rozprawka"? ) było dla mnie torturą. Aby zwiększyć pojemność moich wypocin p i s a ł a m s z e r o k o ...

, a jeśli miałam to przeczytać głośno, mówiłam w o l n o, żeby dłużej trwało...
Co do ogrodu, nie zapamiętuj sobie tak bardzo jego wyglądu, bo on się zmienia z dnia na dzień i przestaje w ogóle mieć wygląd. Krety ciężko na to pracują. Po półtora dnia przerwy rozpoczęły nową kampanię rycia. Przez ten czas chyba odbywała się u nich narada, gdzie ryć. Inteligentne są: przeniosły się tam, gdzie wąż do zaczadzania nie sięga...

A gdzie Twój ogródek???????????