Elfik
13:22, 20 lut 2012
Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
... otwarte!!!!!!!! Tyle, że nieczynne było troszkę, jako że life is brutal...
Już, już uruchamiam sprawozdawczość...
Krótko, bo krótko, ale zima nam dokopała na całego. Już wolę mróz, niż to odśnieżanie...
Wichura była tak straszna, że zerwała okrycie z hortensji, ale zadymka troskliwie się nią zajęła, otuliła z powrotem, ja też jeszcze troszkę pomogłam... Jeszcze nigdy moja Bouqieut Rose nie miała takiego komfortu...
Okna były zaklajstrowane śniegiem...
Na szczęście po tych „przyjemnościach” zostało tylko wspomnienie.
Widzę jakieś wielkie plany leżakowania w ogrodzie??? Faktycznie, za 5 zł taką karimatę warto nabyć. A ja już jestem troszkę przygotowana, ale raczej do klęczenia:
Tej podkładki czasem używam, ale nakolanniki jeszcze dziewiczo czyste, zawsze mi szkoda czasu na takie dyrdymałki... Ale w Leroy nabyłam w przecenie takie rękawiczki – bardzo przydatne do zrobienia na chybcika czegoś brudnego...
Takich cudów jak u Irci nie wiem, czy doczekam... W tym miejscu kret wszystko przemielił, a na razie jest 20cm skorupa śniegowa. Miejscami już odtajało – ciemierniki są w fatalnym stanie, pieris, mimo że okryty, też. Na razie nie sposób wyrokować, co przeżyło te mrozy.
Basia mnie rozśmieszyła do łez!!!!!!!!!
Już, już uruchamiam sprawozdawczość...
Krótko, bo krótko, ale zima nam dokopała na całego. Już wolę mróz, niż to odśnieżanie...
Wichura była tak straszna, że zerwała okrycie z hortensji, ale zadymka troskliwie się nią zajęła, otuliła z powrotem, ja też jeszcze troszkę pomogłam... Jeszcze nigdy moja Bouqieut Rose nie miała takiego komfortu...
Okna były zaklajstrowane śniegiem...
Na szczęście po tych „przyjemnościach” zostało tylko wspomnienie.
Widzę jakieś wielkie plany leżakowania w ogrodzie??? Faktycznie, za 5 zł taką karimatę warto nabyć. A ja już jestem troszkę przygotowana, ale raczej do klęczenia:
Tej podkładki czasem używam, ale nakolanniki jeszcze dziewiczo czyste, zawsze mi szkoda czasu na takie dyrdymałki... Ale w Leroy nabyłam w przecenie takie rękawiczki – bardzo przydatne do zrobienia na chybcika czegoś brudnego...
Takich cudów jak u Irci nie wiem, czy doczekam... W tym miejscu kret wszystko przemielił, a na razie jest 20cm skorupa śniegowa. Miejscami już odtajało – ciemierniki są w fatalnym stanie, pieris, mimo że okryty, też. Na razie nie sposób wyrokować, co przeżyło te mrozy.
Basia mnie rozśmieszyła do łez!!!!!!!!!

____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową