))))))))))))))))))))))
No śmieję się w głos!)))

Myślałam bardziej że pasjonują ją te wielko....kwiatowe

Oj teraz Danusia nas przywoła do porządku

magja_ napisał(a)

))))))))))))))))))))))
No śmieję się w głos!)))

Myślałam bardziej że pasjonują ją te wielko....kwiatowe

Oj teraz Danusia nas przywoła do porządku

Zatem wracając do Rododendronów...........

magja_ napisał(a)

A jak tam Ana i Bogda? Ciiiiiiiiisza... A ja dla Was specjalnie znalazłam filmik - jak sadzić rododendrony o tu:
http://www.youtube.com/watch?v=02KxkPQdDd0

w drugiej połowie - prezentacja praktyczna

w tym tygodniu chyba ruszę, czekam na ten obornik jeszcze, mam już:

- kwasomierz z płynem Heliga
- siarkę granulowaną (chyba ją zmielę w starym młynku na pył)
- kompost

Będzie jeszcze obornik - tylko czy mam go jakoś rozcieńczać, zalewać wodą??

dokupić podłoże - substrat torfowy?

Filmik obejrzę na spokojnie przed sadzeniem i zrobię notatki Mój chorowitek radzi sobie nieźle - tzn. miał dwa główne pędy na których były liście i kwiaty - jeden z tych pędów stracił sam wszystkie liście i jest golutki, drugi wypuscił sporo póki co zdrowych nowych pąków liściowych.

magja_ napisał(a)

I drugi tu:

http://www.youtube.com/watch?v=02KxkPQdDd0

Pani zastosowała :
SUPERFOSFAT - świetny nawóz dla rh - zawiera również potrzebny im wapń w formie dla nich odpowiedniej, nie zakwasza - odczyn obojętny
SIARKA - lub siarka w jakiejś postaci - nie rozumiem niestety - żeby utrzymać kwasowość
NAWÓZ specjalistyczny - uwalniający składniki pokarmowe w zależności od temperatury otoczenia /nie wilgotności tak jak nasze rodzime w granulkach/

uwielbiam taki amerykański akcentczasem żałuję, że takiego nie mam

Ana napisał(a)



A jak tam Ana i Bogda? Ciiiiiiiiisza... A ja dla Was specjalnie znalazłam filmik - jak sadzić rododendrony o tu:
http://www.youtube.com/watch?v=02KxkPQdDd0

w drugiej połowie - prezentacja praktyczna

w tym tygodniu chyba ruszę, czekam na ten obornik jeszcze, mam już:

- kwasomierz z płynem Heliga
- siarkę granulowaną (chyba ją zmielę w starym młynku na pył)
- kompost

Będzie jeszcze obornik - tylko czy mam go jakoś rozcieńczać, zalewać wodą??

dokupić podłoże - substrat torfowy?

Filmik obejrzę na spokojnie przed sadzeniem i zrobię notatki Mój chorowitek radzi sobie nieźle - tzn. miał dwa główne pędy na których były liście i kwiaty - jeden z tych pędów stracił sam wszystkie liście i jest golutki, drugi wypuscił sporo póki co zdrowych nowych pąków liściowych.

a ja mam siarczany, kwasomierzu nie mam bo nie ma co mierzyć-tam gdzie są te moje 2 typki to sam piachM wysyłąm po obornik we wtorek i torf-co jeszcze?potrzeba?

Dzięki magja za wyczerpujące odpowiedzi. Dzisiaj już testu gleby nie zrobię, dopiero usiadłam do komputera. Przełożę to na jutro. Dziura się przyda, bo mamy jeszcze 1 pierisa do posadzenia.
Nie upieram się, że obok są azalie. Tak mi się wydawało, ale te 2 miały metki z nazwą Germania, a to chyba odmiana rododendronu?

Jest problem z tym siarczanem magnezu. Byłam dzisiaj w OBI i Castoramie, tylko to było otwarte i nie mają. Tylko gotowe, ładnie opakowane nawozy są. Z ciekawości obejrzałam wszystkie, które były do rh i żaden nie miał magnezu. Nawet w magicznej sile go nie ma.
I gdzie ja mam kupić ten siarczan?
I co jeśli będzie padać w terminie planowanego oprysku, lub zaraz po nim? Ile musi posiedzieć na liściach, żeby zadziałać?

Ja kupuję w takim zwykłym ogrodniczym - pani jest za ladą Za 2 kg płacę mniej więcej tyle ile tu z przesyłką http://allegro.pl/siarczan-magnezu-2kg-brazowienie-iglaki-aliette-i1688507871.html
Ten też byłby dobry - czysty siarczan magnezu - może być nie tylko do iglaków a do każdej innej rośliny z niedoborem tego składnika / ale zaraz dopiszę że rośliny miękkolistne pryskamy połową stężenia/.
Nie pryskamy na słońcu! Najlepiej w pochmurny dzień lub wieczorem, w deszczu mija się z celem. Nie wiem ile potrzeba czasu żeby zadziałał - gdzieś wyczytałam że 15 min wystarczy a ogrodnik mówił że 3 godź, a znowu ktoś inny że 24-48 godź.
PŁASKA łyżeczka + oprysk ma nie spływać - będę powtarzać do znudzenia

Ja myślałam że użyłaś tego nawozu http://sklepagora.pl/substral-osmocote-rododendronow-300g-p-1604.html
tam jest trochę Mg - ale mało

Jest jeszcze jeden prosty sposób - wymienić podłoże /potas się kumuluje - jak i fosfor/

Jakie PH ma Twoja glina?

Bogda - a Ty popsikałaś już swoje tymi siarczanami?

kory jeszcze dziewczyny dajcie!, a jak macie to i dobrej ziemi ogrodowej /nie tylko samego torfu/, można dać ziemi liściowej /spod dębu zagarnąć trochę starych liści/, ściółki z _ _ _ _

A te filmiki i odkryte zupełnie korzenie - to nie na naszą zimę Bardziej chodzi o to żeby nie sypać ziemi na korzenie - dać im oddychać i ściółkować cieniutko przy szyjce korzeniowej- a na zimę można zagarnąć im więcej kory dla ocieplenia. Posadzić ciut wyżej - choć ja czasami sadzę niżej na glebie piaszczystej - robi się niecka do podlewania i ściółkowania taka wklęsła - ale nie sypię ziemi na korzenie. No i pięknie jest pokazane jak należy delikwenta zmaltretować po wyjęciu z donicy

opryski dziewczyny to raczej jest szkoła dobra żeby co najmniej 3 godziny bez deszczu było.
po posadzeniu w takie upały dobrze wpływa użycie preparatu ASAHI - firmy bayer. pobudza roslinę do życia . dobry przy sadzeniu i po zimowych mrozach . SPRAWDZONY.

Tez potwierdzam że sprawdzony

Także potwierdzam ASASHI - stosowałam.
http://www.asahi.pl/