Karolka - to jedyna hebe, która znosi dobrze zimę, mrozy i palące słońce wczesną wiosną. Inne niestety nie przetrwały. Namawiam Cię na jej zakup. Też ją lubię
Irenko, teraz dużo pracy w ogrodzie (ciągle wymyslam jakieś zmiany), patrzę a tu kilka dni mnie nie było, dobrze, że pojawiłaś się u mnie, dzięki temu mogłam znów obejrzeć piękne roślinki
U mnie szachownica kostkowa sięrozsiewa, a ja przy pieleniu ciągle ja niszczę..... rośnei tylko to co wpadnie w trawy ....
Hihi, Aniu - mam podobnie Jak już coś wysieję do gruntu, to później przeważnie wypielę Dlatego zdecydowanie wolę robić rozsady w domu, albo kupować już takie, których nie potraktuję jako chwast
A ja staram się pielic tylko t oc owiem, że może być chwastem..ale efekt jest zogdny z przewidywaniami...kwiaty wyrwę, chwasty zostawię Poza tym tam gdzie mam rozwary z załozenia nie pielę , bo one bardzo póxno wschodzą ,a są piekne
U mnie też zakwitł pierwszy rododendron, biały. Kwitną też serduszka na dużych już krzakach.
A wiesz, że z różami Westerland raczej się żegnam, żadnego listka po zimie. Ciekawe, jak Twoje.
Pozdrawiam.
Weroniko - aż trudno uwierzyć Wg mnie to bardzo odporna róża. Przytnij ją i poczekaj - ja myślę że są duże szanse, że odbije