Aniu,
doczytałam do 1/10 ... jak gdzieś napisałaś - czas nie jest z gumy, niestety.... Ale nawet po lekturze tak niewielu stron jestem pod wrażeniem Twojej opowieści, ogrodu, zdjęć i lekkości słów. Ja jestem na początku mojej ogrodowej drogi i robię błędy, które Ty popełniałas kilka lat temu - za dużo chciejstw, za dużo nasadzeń "na razie - a później się pomyśli", za dużo chaosu Ale cóż tam.. nie od razu Kraków zbudowano

Ja tylko napisałam,sama też czasami mylę nazwy często proszę o tawułki zamiast jeżówki...
To są jaskry powinny być tym razem pełne,a wyszły jak anemony .Bogusia miała piękne gotowe z targu jaskry za 3,50 ,a ja się mordowałam z pędzeniem i tyle ich wyszło z 10 szt., 2 krzaczki Jeszcze jest różowy i jego pierwszy kwiat miał tylko 4 płatki ...;(
Miłej pracy Anno,rób puki masz zapał potem odpoczynek się będzie należał
Ja do szkoły na 15-tą

Aniu, myślę, że jeszcze przyjmujesz prezenty

Widze że pracujesz wiec tylko miłego popłudnia życzę.

Gratulacje 600tki! Spoznione ale szczere Pozdrawiam i grzebie glebiej szukac tych pawi

Aniu, bardzo podobają mi się te ujęcia Twojego ogrodu, a najbardziej "ścieżka za klonami", wiadać na niej jaki masz już dorosły ogród

Zobaczyć na żywo to nie to samo co na zdjęciach

asc, że też ja dopiero dziś się dowiaduje, że zjazd u Ciebie!!!!

Na razie piszę tylko tu bo nie wiem na 100% czy będę (zaczynam wtedy urlop i nie wiem czy wyjedziemy w piątek czy dopiero w niedzielę) - jak już będe wiedziała na stówę to wpisze si w wątku spotkaniowym, ok?
Ale to dopiero końcem lipca.

Baaaardzo chciałabym przyjechać

Ja jak zwykle na szarym końcu z gratulacjami i w dodatku bez kwiatka.
Ech..
Szybko stronki Ci lecą Aneczko, gratuluję serdecznie :*