No to ostrogowiec już jest mój ulubiony... jak dobrze, ze tu jestem, bo bym nawet nie wiedziała co mam.... bo ja tak wszystko mimio woli nadal kupuję i sadze.....
Poczytałąm o tym ostrogowcu i jeszcze bardziej mi się podoba....
I znów przyszedł mi do głowy szatański plan...... przed tarasem od frontu jakos nie mogę sięobyc bez kfaitków... Posadziłąm powojnika... zółtego... do różowego widokrzewu i ketmii..... jak pisałam ten zestaw kolorów mi totalnie nie pasuje......
Wiec przekopie powojnika (tylko nie mam pojecia gdzie go posadzić...buuuu)...a pod samym murkiem posadzę te trawki co mam przy ciurkadełku i pomieszam z ostrogowcem... tylko RATUNKU jak one się nazywają???? Świerka przytne w regularna i mniejszą kulkę, jałowca też wyśle do fryzjera, a pod spodem niech te moje irgi Biuty Coral się rozrastają...... wiecej pomysłów na front nie mam...ale ta idea mi się spodobała.... Pod murkiem będzie miał sucho, gleba tam kompletnie nieurodzajna i niech sie jeszcze sieje ...bosko.. I będzie podobnie jak na fotkach Marzenki O z Pragi..... tylko w sakli mikro
A ja kna razie mój ostrogowiec rośnie tam gdzie nie powinien..czyli w cieniu, w kwaśnym i w mokrym

# warunki podstawowe aby padł
A wykopanie roślin z ponad 200m2 i uporzadkowanie... to nie lada wyzwanie.... żeby jeszcze rónwo z ziemi wyłaziły.... żeby tam nie było tak dużó cebulowych... takie pięken łąny..... teraz nawet ceubul nie wykopię, bo nie pamiętam gdzie są
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.