Ja napiszę tylko, że dla mnie było to więcej godzin........niż 5......ale dalej uważam, że za krótko....... i szkoda, że nie byo to spotkanie minimum tygdniowe.....
Marzenko...cudowne zdjecia....patrzę i uwierzyć nie moge że to mój ogród

Wiele inspiracji zaczerpnęłam z FORUM.... dziękuję, że spodobało się to co moje i co inspirowane

Szkoda, że nie ma możliwosci wydrukowania wszystkich fotek i komentarzy w formę książeczki... oprawiłabym w piękna okładkę i ustwiła w honorowym miejscu


Cieszę się, że wróciliści do domów zadowoleni....... ale chyba najbardziej i tak ja jestem zadowolona ze spotkania

Marzenko, Martek i inni.....zapraszam na kolejne 5 godzin

a ja Marzence zdążyłam tylko pomachać rączkami .

Alinko, ja też ...tylko tyle zdążyłam...no, szkoda, że nie spotkałam się z Tobą i Elą....może innym razem...

Aniu "Asc" ma się rozumieć
Bardzo się cieszę,że mogłam poznać ciebie,spotkać się z innymi osobami z forum.
Własnymi,bosymi stopami obchodziłam zielone dywany i chłodziłam je w wodzie ,w 3 wariantach ))))
Dużo szczęścia jak na jeden dzień
Jeszcze raz dziękuję za gościnę i liczę,że po mimo marnego ogrodu zechcesz ty odwiedzić mnie

Aniu, małe sprostowanie. O Twoją urodę zadbał Zbyszek kosmetykami z Iwonicza. Pozdrawiam i cały czas wspomnieniami jestem w Twoim ogrodzie.

Aniu zaraz szlak mnie trafi..... takie spotkanie mnie ominęło

Widać, że atmosfera panowała wspaniała, goście i pogoda dopisali

A ogród....... normalnie boski. Jeśli będziesz jeszcze psioczyć to dołączę do grona bijących i pasem na dupkę

O.... jeszcze fotki
Wyrzuciło mi obserwowane wątki... i przeoczyłam.. dzięki Martek.... .. miło wspomniec po raz kolejny...

Martek napisał(a)