Trochę głupio wstawiać siebie....ale w takim otoczeniu ......
Pozostałych fotek nie powtarzam, bo już inni pokazali to w ładniejszy sposób........

Mam nadzieję, że nikomu nie robię przykrości pokazując ich na forum

A to zaczarowany las za ogrodzeniem....

Dzisiaj znowu wróciłam do Waszej relacji z odwiedzin u tak cudownej osoby i jej pięknego ogrodu serce się ściska na te widoki a oczy mgłą zachodzą, przez to ,że nie mogłam tam też być.Wczoraj po powrocie Robert odpalił na szczęście skype i rozmawialiśmy chyba do 2.00 w nocy, opowiadał o urokach ogrodu, o gospodarzach spotkania o forumowiczach wspaniałych no i o uczcie królewskiej, która zgotowała Bożenka, pochwalił się też "wałówką" i podsunął mi pod kamerkę ciasto,żeby mi na dodatek narobić oskomy "wstręciuch". Dziękuję wszystkim za relację, chociaż w ten sposób mogłam być z Wami wszystkimi

Sebek napisał(a)



Bogdzia: Mówcie - który złamał rododendrona?!?!?!

Dobre)))))

A ogród kolorowy, przepiękny!!!

Dobre Aniu

Sebku, też mi się gęba ucieszyła jak to zobaczyłem.

Postuluję, żeby Irenka z Miłkowa zmieniła fotkę z włosami pokręconymi.