Aniu,dziękuję Ci bardzo za kwiatek Te kurki jeszcze nie noszą,za młode.A kompot z dyni robię pod gust mojego M,bo ja nie przepadam.Dynię kroję w kostkę,zalewam wodą,dodaję cukru,trochę octu,szczyptę cynamonu i kilka goździków,wszystko "na oko",do smaku

pytałam , bo ja nigdy kompotu z dyni nie robiłam no i ten ocet, ale jak ktoś lubi

Wiem,że ocet niezdrowy,więc nie używam go za dużo w kuchni.A od czasu do czasu do czegoś dodam.A u mnie w domu też nie robiło się kompotu z dyni.Teściowa robiła,więc M lubi,a ja jakoś nie mam wielkiego przekonania do dyni.

Maju, przyjmujesz jeszcze gratulacje z okazji kolejnej seteczki ? Troszkę się spóźniłam, ale życzenia zawsze serdeczne Dla Ciebie jedna z ładniejszych...

Elu,dziękuję,wiesz,że lubię cynie

Maju, zazdroszczę ci kurek. Masz swoje, świeżutkie jajka. A ja zebrałam jeszcze wiaderko ogórków. Ale teraz jak pojadę to już wytniemy liście i wsieje jakiś nawóz zielony. Buraczki jeszcze w ziemi.
Gratulacje z okazji 200 stron. I tradycyjnie kwiatek.

Maju, pytałaś czy mam zdjęcie białego czosnku Mount Everest. Oto on. Bardzo długo się utrzymuje nawet po przekwitnięciu.

Majka, trochę zaspałem, wybacz mi spóźnione gratulacje, czy foty do wymiany doszły do Ciebie?
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Maju...gratuluję 200-tu stronek.Pozdrawiam serdecznie.

Biały czosnek, rewelacaja, wszystko super, Czekam na dalsze relalizacje.