Maju miło, że zajrzałaś.....
zrobię fotki kłączy....i wstawię ....

pozdrawiam

Maju ja aksamitki sieję prosto do ziemi.....
przy warzywniku.......
nie lubią ich nornice.....
więc mam z nimi spokój....

Pozdrowienia z Podlasia

Agata, będę zaglądać do Ciebie Słyszałam, że aksamitki odstraszają też mszyce.

Aniu, jakie ładne zdjęcie Również Cię pozdrawiam

majkel0326 napisał(a)

Agata, będę zaglądać do Ciebie Słyszałam, że aksamitki odstraszają też mszyce.

Aniu, jakie ładne zdjęcie Również Cię pozdrawiam

Posiałam ,przy różach ,u mnie niestety nie pomogło

Pozdrawiam

Aksamitki są także doskonałe na nicienie. Usuwają je z miejsca, w którym rosną.
Zabawne, bo znalazłam w necie rozbieżne opisy, na czym to polega.
Większość autorów pisze o "odstraszaniu" ze względu na zapach. Ale znalazłam też taką, że zapach korzeni przyciąga nicienie. I dalej także nie ma zgodnosci Przyciągnięte nicienie według jednych - wchodzą w te korzenie i giną, a według innych - żyją w tych korzeniach, więc po wyrwaniu aksamitek jesienią nie należy ich kompostować, lecz spalić.
Zwariować można

Pozdrawiam

Ważne, że nicienie likwidują, tego nie wiedziałam a przy moich różach to z czasem może być utrapieniem .

Dziewczyny, dokupiłam jeszcze nasiona żółtych aksamitek. Dziękuję za rady co do nich Cieszy, mnie to, że są łatwe w uprawie. To znaczy, że mam szansę, że mi się udadzą Kupiłam też nasiona smagliczki i astrów. Cieszy mnie bardzo, że już marzec, niedługo będę siać na parapety Pozdrawiam wszystkich wieczorową porą i przesyłam uśmiech mojego psa Mikiego

majkel0326 napisał(a)

Dziewczyny, dokupiłam jeszcze nasiona żółtych aksamitek. Dziękuję za rady co do nich Cieszy, mnie to, że są łatwe w uprawie. To znaczy, że mam szansę, że mi się udadzą Kupiłam też nasiona smagliczki i astrów. Cieszy mnie bardzo, że już marzec, niedługo będę siać na parapety Pozdrawiam wszystkich wieczorową porą i przesyłam uśmiech mojego psa Mikiego

To się nazywa szczęśliwy piesek. Masz szczęśliwe kurki, piesek też zadowolony z życia. Pozdrawiam.

Bożenko, piesek jest pełen energii i potrafi dać w kość, ale jak tu się na takiego gniewać Zwłaszcza, że jest bardzo czujny i pilnuje moich kur, przegania jastrzębie i lisy, chociaż nikt go tego nie uczył

Dziś w powietrzu czuć wiosnę Słońce świeci jak szalone i aż się chce coś robić. Sama radość