Eliza,życzę Tobie żeby tak szybciutko mnożyły się Twoje gruszki

A tak swoja drogą,to uwielbiam gruszki,a na zimę robię w syropie,pycha
Aniu,ten mak kupiłam parę dni temu,więc sama jestem ciekawa.Kosztował w okolicach 5 złotych,więc jak się nie skusić

Jak zakwitnie będą fotki.
Karolciu,ja też gadam do zwierzaków.Może akurat rozumieją

W każdym razie raczej to lubią.
Celinko,mi się też wydaje,że te irysy w tym roku kwitną ciut wcześniej.Pamiętam,że dwa lata temu byłam na dzień matki w szpitalu i jak wyszłam to dopiero kwitły.Może taki rok
Aniu,dzięki za odwiedzinki

Lilaki niestety już kończą kwitnienie,ale jeszcze trochę ich jest.A kociaki co roku udaje mi się wydać,w tym roku zostawiamy wszystkie.Ale na wsi to jest różnie,często koty giną,lisy je wynoszą itp

Dwa lata temu miałam pięć,a na wiosnę został mi się jeden.Mam nadzieję,że te będą się chować dobrze