Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moje roślinki

Moje roślinki

majkel0326 23:22, 12 maj 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Bożenko,ja mam taki koperek,który sam się wysiał,jest go sporo,można by go używać już na przykład do ziemniaczków,a tu taka inwazja Zobaczymy,może oprysk coś pomoże.
Ja też lubię cynie!W zeszłym roku miałam ze swoich nasion,w tym nasiona kupiłam.Z własnych nasionek siałam kosmos,ładnie rośnie
____________________
Maja - Moje roślinki
Klamber 11:35, 13 maj 2012


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Przyleciałem luknąć twoje witaminki, wooow są już wielkie, ja tak wcześnie nie szalałem. Moje nie dawno powychodziły. Ciekawy jestem jaki będzie tamten rok. W tamtym roku maj był piękny wszystko porosło mi takie wielkie a w sierpniu po 2 miesiącach deszczowych wszystko wylądowało na kompoście, szkoda gadać. Już widziałem żeś zadowolona że nie było mrozu.
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
majkel0326 11:39, 13 maj 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Dzięki Robert za odwiedzinki Mrozu nie było,ale ogólnie zimno.Pozostaje ciepła herbatka i ogrodowisko Pelargonii i dalii nawet nie wynoszę dziś na dwór,niech czekają w domu na lepsze czasy
____________________
Maja - Moje roślinki
Klamber 12:00, 13 maj 2012


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Majka, herbatka z pigwowcem to u mnie podstawa. Chociaż zbiory były marne to duży kosz się uzbierał. do jesieni zapas mam, a później się okaże jakie zbiory wyjdą. Pigwowców mam 15 to zawsze się coś uzbiera, jak obrodzą to będzie klatka po pomidorach. Majka wiąż kokardki na mieciach, na zielonego i fioletowego się piszę. A warta nie podlewa Cię?
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
majkel0326 12:12, 13 maj 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Szczerze to nie miałam okazji próbować owoców pigwowca.
Watrę mam prawie kilometr od domu i jest delikatnie w dól,więc nie ma szans nas zalać.Dwa lata temu była bardzo wysoka,pozalewało łąki,nadbrzeżne lasy,ale u nas było bezpiecznie.Tylko jedno gospodarstwo strażacy ratowali wałami przed zalaniem,ale udało się i nie było strat.W zeszłym roku wylała Trojanka,mała rzeczka jakieś 150 metrów od naszego domu,pozalewała łąki.Przybrała w ciągu jednej nocy w czasie ulewy,aż się wierzyć nie chce.Mam parę zdjęć





____________________
Maja - Moje roślinki
AniaDS 14:45, 13 maj 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Jak widzę takie zdjecia, to zawsze nachodzi mnie refleksja, że żywioł to potężna siła, nie do powstrzymania.
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
Borbetka 15:40, 13 maj 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
A macie jakiś dobry przepis na owoce pigwowca? Mam jednego i nie wiedziałam, że można herbatkę z tym pić.
____________________
borówcowy wizytowka
Celina 16:07, 13 maj 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Maju ,ale napsztykałaś stronek!!
Miałam co gonić .!!
Kotka cudna.no i czega ja głupia boję sie kotów!!
woda groźna! bałabym się tak blisko niej mieszkać!!
____________________
Celina - Moje poletko
majkel0326 16:24, 13 maj 2012


Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 3224
Aniu,woda to faktycznie ogromny żywioł.Ta rzeczka ze zdjęć ma na co dzień góra ze dwa metry szerokości i tak przybrała w ciągu jednej ulewy.Ludzie przeżywają ogromne dramaty przez powodzie.Moje rejony są raczej spokojne.
Borbetko,ja nie mam pojęcia jak wykorzystać owoce pigwowca A Ty co z nich robisz? Ja nawet nie widziałam tych owoców "na żywo".Może Robert coś podpowie? Nawet chętnie ich spróbuję jak u kogoś spotkam,muszę ciotkę zapytać czy ma w ogrodzie
Celinko,kotów się nie bój,to kochane zwierzaki.Ja tam kociara jestem w 100%.Chyba tylko konie kocham bardziej niż koty.

Byłam w warzywniku podziabać trochę.Zaraz człowiek lepiej się czuje Na grządkach mokro,to dobrze,lepiej chwasty się wyrywa.Tylko cieplej mogłoby być.
____________________
Maja - Moje roślinki
andziulka 18:18, 13 maj 2012


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 2608
Maju, moja mama owoce pigwy kroi w plasterki, zasypuje cukrem i wekuje potem do herbatki zamiast cytryny
____________________
Spełnione marzenie - mały domek z ogrodem i pieskami
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies