Może mój pigwowiec kiedyś zaowocuje w ub. roku kupiłam trochę owoców od babci na targu, pokroiłam i zasypałam cukrem - potem był super syrop do herbatki - mniam!
Irenko, ale u Ciebie ruch! Jak w ulu. Ale nie ma się czemu dziwić, tyle pięknych okazów pokazujesz. Magnolia śliczna jest. Swego czasu widziałam takie w Ogrodzie Zoologicznym we Wrocławiu, ale malutkie były. Szkoda, że u mnie taka nie będzie rosła