a ta nazywa się; Cypri, znalzłam zawieszkę, tyle lat i przetrwałą, mówie o zawieszce
ta chyba inna, choć podobna, ale lat temu 15, nie wiem co sadziłam
taka w rozkwicie obok rośnie jakaś hortensja, pąków brak, a robiłam wszystko jak radzono
i powtórka miniatury, za takie nędzne pieniądze, taka róża
hosty; rosną w lesie, wykopuje juz jutro, bo kłopot z koszeniem i od razu podzielą, najwyżej nie zakwitną
a róż jeszcze nie koniec, rany, tyle mam i nie wiem!
te też wykopię, mam w lesie 10 takich miejsc, szkoda aby tam ginęły, chociaż rosną dobrze
wczoraj na bazarku pan miał hortensję ... idiot nie wzięłam bo na pytanie jaka ona z nazwy pan wybałuszył spojrzenie, które momentalnie nabrało wymowy "co za babosz" i rzekł absolutnie przekonany o słuszności tego co mówi ", że hortensja to hortensja ... miała różowe kwiaty ... sięgała mi za kolana (ale to nie jest osiągnięcie bo ja mam półtora metra mniej więcej zależy od wysokości obcasu ) ... i teraz baardzo żałuję ... duża piękna i 30 zł ... gdzie ja mam neurony ... !!!!
Pamiętam sprzed 50 lat- bazar na placu biskupa Nankena.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
ooooo ... to pomówienia ... ja szlifuje komódkę ... pacnęłam bejcą i czekam aż będę mogła wyszlifować po bejcy a przed pastą wybielającą ... zakopałam dziurę z której pomimo oczekiwań całej rodziny i psa ropa nie trysnęła ... gotuje rosołek (dopełniając pełni ceromoniału ) ... krystalizuje ostateczną na to lato lato wersję tarasu ... odkurzam i jadę na ścierze w między czasie ... no i jeszcze zerkam na forum ... i to wszystko ma się nazywać nic ))) !!! ...