Karola, chyba nie

..póki co rh rosną i kwitną, zobaczymy co dalej

a jednak pączek dalii!!
Pszczółko...dzięki
Tereniu...i na taki kwiat liczyłam nad rozlewiskiem, a mam u siebie... oj rozmarzyłam się
Konstancjo...ja też już nie pamiętam ile razem maszerujemy! ale jest fajnie, a statek też fajny, może oznaczać wyprawę w ,,nieznane..
jutro jestem w domku i porobię na ogrodzie, plewienie i przesadzania ciąg dalszy, jeśli się wyrobię, przytnę krzewy...jak pogoda nawali będe się przedzierać przez pajęczyny w domu