Piękna kolekcja żurawek, aż się wstyd przyznam że posiadam tylko dwie. Ale na pewno już w tym roku liczba tych roślin u mnie się zwiększy. Mnie bardzo podoba się "Sweet Tea" Będę na nią polować.
Wandziu, żurawki rewelacja ! piękne okazy i taka ilość gatunków ! wypatrzyłam u Ciebie kilka takich, które mam, zanotowałam stronę, będę później je oznaczać !
Żurawki to rzeczywiście piękne, uniwersalne roślinki, z których można tworzyć rozmaite kompozycje i plamy kolorystyczne. Szybko się rozrastają, formując ładne kępki, które można potem dzielić.
Poza tym rewelacyjnie się wybarwiają zarówno wczesną wiosną, jak i jesienią. Zwłaszcza późną jesienią pozostają czasem jedynymi kolorowymi akcentami w szaroburym ogrodzie.
A ja Wandziu widzę u siebie nadal amatorszczyznę!! Nie dość, że mam tylko 1 szt., to jeszcze myślałam, iż to roślina jednoroczna. Chciałam ją wyrwać, ale się nie dała i całe szczęście. Dzięki twoim informacjom, wiem jakie wybrać dla siebie
Jeszcze jedna generalna zasada: żurawki o ciemnych liściach wolą na słońcu, a o jasnych w cieniu. Ale ja mam na jednej rabatce posadzone kontrastowo, i wszystkie radzą sobie bardzo dobrze.