Kasiu,powiem ci,ze nie zagladałam do nich.Wyniosłam do garażu,tam najchłodniej i czekają.W doniczkach mam już tyle roslin w garażu,że bronię sie przed każdą następna,ale dobrze,ze mi przypomniałaś,muszę ja wysadzic.
Jolu,a jaki masz przepis na farsz do jajek?Ja mam małą rodzinę i w zasadzie jak narobię sie przed swiętami,jest pełna lodówka to potem nie usługuję,jest samoobsługa.
Bozenko,trzeba sobie umilic czyms ten głupi czas.Jak pogoda pozwoli pewnie nie wytrzymasz i pojedziecie na działeczkę?
Kasiu,nie masz pojecia jak jestem spragniona takich widoków.Jak już pisałam moze byc sama trawka,byle nie to białe,od którego mam już łzotok.
Aniu,wiem,ze ty nienawidzisz gotowania,ale nie jesteś w tym osamotniona.Tez nie lubię gotować,robię to tylko wtedy kiedy muszę i bez wkładania w to serca.
Zastanawiam się jak by wygladały takie ludziki w ogrodzie,tylko czym wypchać te spodnie,zeby one zdały egzamin na deszczu?