Chętnie zaproszę do swojego ogrodu bergenie .... idealnie mi się komponują z różyczkami ...to wypatrzyłam u Ciebie ..... Donice z bambusami mega suppper a czerwony w podobnym odcieniu zagości na mej ścianie wodnej i lustrzanej ale to już wiesz buziam
Sylwia ty mnie ciągle tą czerowną ścianą nie kuś!!!bo jak roże w kolorze róż będą z tą czerwienią konweniować??? A czy pomarańczowa może być???
A bergenie sa naprawdę fajne. Ciekawe jaką mają wadę???
To taka czerwień wpadająca lekko w amarant /muśnięta amarantem/.... z różem róż było by jej do twarzy a z pomarańczem to się nie znam A wada bergeni to fakt u mnie , że zostaną pogryzione przez niewidzialne ślimaki mini mini ale mi się spodobały i u Ciebie i u Ani art ja zaryzykuję
Chętnie zaproszę do swojego ogrodu bergenie .... idealnie mi się komponują z różyczkami ...to wypatrzyłam u Ciebie ..... Donice z bambusami mega suppper a czerwony w podobnym odcieniu zagości na mej ścianie wodnej i lustrzanej ale to już wiesz buziam
Sylwia ty mnie ciągle tą czerowną ścianą nie kuś!!!bo jak roże w kolorze róż będą z tą czerwienią konweniować??? A czy pomarańczowa może być???
A bergenie sa naprawdę fajne. Ciekawe jaką mają wadę???
To taka czerwień wpadająca lekko w amarant /muśnięta amarantem/.... z różem róż było by jej do twarzy a z pomarańczem to się nie znam A wada bergeni to fakt u mnie , że zostaną pogryzione przez niewidzialne ślimaki mini mini ale mi się spodobały i u Ciebie i u Ani art ja zaryzykuję
Sylwia u mnie to jeszcze imi nie ma się jak zachwycać bo tycie, ale u Marzenki cudo liczę że niebawem i u mnie takie będą
Bambusy w donicach wyglądają bosko, bardzo, bardzo mi się podobają też bym chciałam na tarasie donice z jakimiś drzewkami ale u mnie tak hula wiatr, że szukałabym donic u sąsiada ogród też prezentuje się pięknie
Aga to kwestia wagi donicy. Jesli są lekkie to fruwają. Cęzkie nie ma takiej opcji. Nie można dopuscić do wysusze nia bryły korzeniowej to wowczas są cieżkie i się nie wywracją. Lub po prostu kup ciężkie betonowe lub ceramiczne??
Ania z tymi krasnalami to też żart Mam takie sliczne do sadzania na komodzie Jak je posadzę to obfocę ale do ogrodu nie odważe się kupić
hehehe mój M wie że ich nie cierpie i jak byl w ubieglym roku gdzieś pod zachodnia granicą, przywiózl mi taką krasnalicę na leżaku w okularach slonecznych w ramach żartu a dzieci się nią zachwycały, na szczęście szybko trafiła tam gdzie jej miejsce
Ale gdybyś postawiła na tarasie niektórzy przechodnie by się zachwycali