Oprysk już zrobiłam w tamtym roku dwa razy w jesieni i teraz wcześnie na wiosnę Topsinem ,a potem dolistnie zrobiłam siarczanem magnezu ,żeby odżywić .
Te gałązki co są zdrowe i ładnie się zabrały .
właściwie to dlatego się zastanawiam nad wycięciem , bo jako tako nie mam już w tym roku brązowych liści , tylko zasuszone gałązki bez liści z tamtego roku po ataku grzyba .
fakt jednak , że jak na próbę obcięłam te połówkę obwódki to zastała taka cieniutka ścianka bukszpanu . nie jest to szyk i elegancja ogrodowa ,ale dodałaś mi otuchy ...skoro ty walczysz , to ja też poczekam ,tym bardziej że widzę młodziutkie listeczki sie puszczają .
vivo na pewno nie będziesz pamiętać ,jak zachwycałam się u ciebie piękną białą różą . pamiętasz nazwę
pamiętam tylko że Jacquelin ...ale dalej ???