Zaglądam i zaglądam ,aż tu są i od razu zaczarowałaś mnie kolorami i kształtami .
Rabata pod oknem przeurocza . ja jutro walczę z różanką ,wyrzucam wszystkie bukszpany zarażone z żywopłotka .
brrrrr nie lubię takich momentów ,ale trudno

pozdrawiam A.

Ale widoki... naoglądam się przed spaniem to może mi się przysni

Jak napiszę pięknie to nie nowina - to może cudny jest Twój maj
tulipany tez sadzę w koszyczkach i nie mam ich dużo choć każdej jesieni staram się coś nowego wkopać więc wystają tu i ówdzie - czy te białe liliokształtne masz co roku czy są jednoroczne? pytam bo ja miałam kilka lat a teraz szukam takich na dłużej

i jeszcze - złapałam fazę na azalie więc czekam na Twój azaliowy zakątek w pełni kwitnienia a póki co muszę wsadzić moje nowe dwie.

pozdrawiam

Jakie dopieszczone widoki i kanciki porobione. Az mam wyrzuty sumienia, dlaczego doba taka krótka jest.

Naprawdę cudnie masz.

Jak tu nie uwielbiać takiego ogrodu, niesamowity i piękny, ale nic odkrywczego nie napiszę Czekam na czerwiec.

Taka przyjemność do kawy w poniedziałek, ciacho niepotrzebne.

Piękny ogród ,tyle kwiecia i koloru ,cudownie
Pozdrawiam

viva napisał(a)

-

I to jest właśnie ten artyzm patrzenia i tworzenia ogrodu: przyrosty na sośnie i liście klonu a na dole te pomarańczowo-żółte tulipany i mglista ściana drzew ze stawem. Oraz po prawej krzew (berberys jakoś szczególnie cięty?)
Komponujesz wielowymiarowo, z uwzględnieniem wszystkich pór roku i pór dnia w ogrodzie.

Bardzo lubię zaglądać do Twojego ogrodu. Jest piękny!!!
Wstawiaj dużo fotek ciesz oczy nie tylko swoje, ja tu zaglądam regularnie, aby napawać się Twoim ogrodem.

viva napisał(a)

i widok z okna w mglisty poranek

Taki czarowny widok mógłby trwać i trwać!