Dzień dobry (czy może raczej: "dobry wieczór") Vivo. Jestem pierwszy raz oficjalnie na Twoim wątku, ale nieoficjalnie spędziłam już na nim wiele godzin. Twój ogród zapiera dech w piersiach, a za taki staw mój mąż zaprzedałby duszę. U nas też piaski - działka na wydmach, ale próbujemy walczyć.
Mam do Ciebie pytanie. Dużo wyniosłam z Twoich postów poświęconych różom, ale nie napotkałam na żadną wzmiankę dotyczącą Gertrudy Jekyll. Czy miałaś do czynienia z tą różą? Bardzo chciałabym ją mieć, ale nie mam doświadczenia, no i na działce bywam nieregularnie, więc nie wiem, czy dam radę zapewnić jej odpowiednie warunki. Chciałabym ją posadzić od strony południowo-zachodniej, więc w upalne dni bywa tam ekstremalnie, choć w samo południe wysokie drzewa dają trochę cienia. Będę wdzięczna za radę.
Serdecznie pozdrawiam - Agata
____________________
Agata - ...
"Pangloss zaś powiadał niekiedy do Kandyda: - Wszystkie wydarzenia wiążą się z sobą na tym najlepszym z możebnych światów [...].
— Masz słuszność, odparł Kandyd, ale trzeba uprawiać nasz ogródek”.