Pszczelarnia napisał(a)

Co rośnie w listopadowym warzywniku obok sałaty, anthemis?

Ewo, to koperek w porannej rosie

Ławki mają kolor jasno-szary z przebłyskami niebieskiego. Odbiór zależy od światła.
Malowałam je impregnatem Tikkurli z mieszalnika. Przebijają słoje drewna ale myślałam, że będą bardziej widoczne. Kolor jak na impregnat dość mocny.

paniprzyroda napisał(a)

Jak miło zobaczyć znów piękne kadry z cudownego ogrodu
Rzodkiewki, rukola(?), sałata - jak wiosennie tej jesieni

Tak Mariolu to rukola, skrzynie jeszcze kipią zieleniną. Wszystko co na zielono dobrze u mnie rośnie, lubimy się zajadać zielonym.

Lubię ten kontraścik jarmużowy jesienią

mira napisał(a)

Nasiona zebrałam, początkiem grudnia będę ogarniać moje pudła to Ci wyślę

Dziękuję Miro, nie ma pośpiechu. Teraz już wszystko możesz robić w zwolnionym tempie

Anda napisał(a)

Jaka śliczna sałata. Jeszcze nie dojrzałam do takiej warzywnikowej perfekcji i jesienią moje dwie skrzynie warzywne są niestety puste.

Czekam na zdjęcia Sarumy henryi, bo chyba ich jeszcze nie pokazałaś. Czy jednak je przeoczyłam?

Ando, to żadna perfekcja, to tylko z potrzeby żołądka

Sarumę dopiero dzisiaj pokazuję.
Zainteresowana opisami o jej urodzie i bezproblemowością, buszując w internecie, znalazłam ofertę w szkółce znajdującej na drodze przejazdu Koleżanek Ogrodowiskowych, wybierających się do mnie w odwiedziny. Zapytały czy coś mi zakupić. Poprosiłam między innymi o sarumę. I tym sposobem znalazła się u mnie wśród prezentów "kierowany"
Ubiegłą zimę spędziła w przechowalniku. Na cienistą rabatę wysadziłam wiosną i od razu ruszyła z kopyta. Rośnie u mnie w świetlistym cieniu na rabacie, gdzie szczególnie dbam o wilgotność. Kwitnie bardzo wcześnie, bo już w kwietniu, ale to nie kwiatki mnie u niej zachwycają, ale to, że jest w bardzo dobrej kondycji do samych przymrozków. Liście piękne, zdrowe przez cały sezon.

Trudno zebrać z niej nasiona, niespodziewanie się wysypują, ale troszkę udało mi się. Podobno dość dobrze się rozsiewa, może będę miała siewki.
Pięknie wyglądałaby w większej masie.

Zdjęcie sarumy wypatrzyłam w prezentowanym ostatnio przez Andę ogrodzie pani Aleksnadry.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/10139-ogrod-pani-aleksandy-pristin-w-gross-munzel-barsinghausen

A to Saruma Henryi u mnie

Koniec kwietnia




czerwiec

sierpień



koniec października

sierika napisał(a)

Vivo, przypomniała mi się nasza rozmowa o cięciu żywopłotów, przyglądam się tegorocznym, idealnie przycięte, świetna robota. O reszcie nie wspominam, po prostu przepięknie

Ewo, cięcie żywopłotu cisowego to prawdziwa przyjemność ale moją zakałę berberysową cięłam w tym roku pięć razy a i tak jak przeglądam zdjęcia to prawie zawsze jakieś wyrostki sterczą. Rośnie szybko jak na złość.

A ja mam z Tobą wspomnienie związane z innym miejscem (oprócz oczywiście prezentów "kierowanych" ).

Z miejscem na tym zdjęciu. Ciekawa jestem czy Ty coś pamiętasz

Ambrowce zatopione w szarościach, przetrzepane przez wiatry trzymają jeszcze trochę liści

Imponujący masz ten jarmuż...czy macie jakiś sprawdzony przepis kulinarny
na te dekoracyjne liście

viva napisał(a)

Dziękuję tak, monardy dobrze u mnie rosną

A po monardach

Vivo a co to za kwiaty na pierwszym planie? I jeszcze w lewym górnym rogu między kłosowcami takie soczyście zielone baldachy.

Przepięknie łączysz rośliny.

Moja fascynacja. listopadowy warzywnik. Kiedy wysiewałaś sałatę, specjalna odmiana czy jak popadnie i rzodkiewki też masz. Ja w listopadzie to tylko kapustę pekińską miałam. Wycięta bo orkę zimowa trzeba było wykonać

Ale się tu dzieje.... będę mieć co robić w wolnych chwilach.. jak zwykle duża doza świetnie skomponowanych rabat.