Evchen napisał(a)

Danusiu, czy mogę w taki upał ciachać bukszpany?... czy raczej nie bardzo?

Nie bardzo, poczekaj

Kret jest, próbuję dalej. Dziś w nowe miejsce poszedł, zobaczę co będzie jutro z moimi rabatami.

Danusiu, ten kret robi Ci prawdziwą przysłowiową krecią robotę współczuję, też kiedyś miałam ...

Przyszłam na wieczorne zdjęcia a tu ZONK
No, nic te z weekendu muszą wystarczyć.
Krety widzę w natarciu, u mnie też żurawki wywalają ale póki co bez strat. Moja Mama twierdzi, że należy je przepłoszyć tzn. poskakać trochę dookoła kopców i tam gdzie widać "podziemną" drogę. Trochę śmiesznie wyglądał mój taniec po rabatkach ale kreta nie ma

Danusiu bardzo Ci współczuję, że masz nieproszonego gościa. Ja mam to samo w kilku miejscach chodz kilka lat był spokój. Założyłem pułapki może się coś złapie.

Ja (odpukać) już od dwóch lat nie mam kretów w ogrodzie Za to myszy polne i nornice nadrabiają Sąsiedzi w ogrodzie mają kilka odstraszaczy ultradźwiękowych, więc chyba ich fale sięgają również do mojego ogrodu

Szkoda, że ten kret tak niszczy......Ale widoki w bukszpanowym jak zwykle przepiękne

Gardenarium napisał(a)

Nie bardzo, poczekaj

Tak też myślałam, że za gorąco. Ja ledwo dyszałam, a co dopiero one
Dzisiaj jest chłodniej, ale padał deszcz, więc znowu muszę poczekać...?....jeśli dobrze zapamiętałam lekcję to mokrego też nie lubią....?...
Pomocy potrzebuję Bardzo Cię proszę o poradnictwo, żeby kultowe rośliny Ogrodowiskowe na zmarnowanie nie poszły

Gardenarium napisał(a)

Kret jest, próbuję dalej. Dziś w nowe miejsce poszedł, zobaczę co będzie jutro z moimi rabatami.

Co za uparciuch z niego... a odstraszacze elektroakustyczne nie dałyby rady z nim?
a jeszcze znalazłam coś takiego:
źródło http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113395,2588410.html

Krety lubią spokój, stronią więc od przykrych dla nich dźwięków. Można powbijać w ziemię stalowe rury, pręty lub paliki i po prostu w nie stukać. Wymaga to jednak czasu i cierpliwości. Na wystających z ziemi kijach warto zamontować terkoczące wiatraki, np. z plastikowych butelek - obracając się na wietrze, będą przekazywały drgania w głąb ziemi. Krety z czasem przyzwyczajają się do dźwięków dochodzących z jednej strony, dlatego straszaki co pewien czas należy przemieszczać.

W wielu sklepach ogrodniczych są w sprzedaży aluminiowe lub plastikowe rury z zamontowanymi układami, które wydają dźwięki o niskiej częstotliwości (200-500 Hz). Odstraszacze emitujące drgania o wyższej częstotliwości (ultradźwięki) ze względu na ich szybsze tłumienie są mniej skuteczne. Urządzenia zasilane są bateriami R20 lub ogniwami solarnymi (na rysunku). Mają zasięg do 500 m2. Kosztują 60-200 zł.

Danusiu jeśli jesteś zainteresowana elektronicznym odstraszaczem to biegnij (jeśli jest ) do Jula tam są po ok 20 złotych a nie po 100 i więcej, zasięg 1000 m. ja mam jeden wsadziłem wiosną, na razie spokój. trzyma kciuki, dasz radę.
Buziole