Ircia, niestety te nad stawem są własnością Pań z warsztatów. Co dwa lata w ogrodzie teściów organizowana jest wystawa rzeźb kursantów. Moje pokazuję narazie z domu,albo z tarasu bo ogród się robi.

Hanusiu, to moja psaja i uwielbiam to robić, ale żeby przekazywać wiedzę dalej, trzeba ją wg mnie posiadać odromną. Może za kilka lat. Ale o piecu myślę intensywnie dla siebie. Może znajome przy lampce wina pokuszę na hobbystyczne lepienie na początek. Narazie lepię ze specjalnego wosku i jak finanse dopiszą obleję je brązem.

agata_chroscicka napisał(a)

Monika, na prawdę niezła ta kobieta w czerwieni. Taki trochę rzeźbiarski Nowosielski! Pracuj dalej!
A co do przesyłki. Najgorsze jest to, że ja nie mam pojęcia kiedy konkretnie będziemy do tego Venlo jechać. No bo chyba nie masz wątpliwości, że bardzo bym chciała ten piękny ogród Teściów zobaczyć. I gdyby Teściowie w kwietniu już ten berberys przywieźli do siebie, to byc może, że musiałby tam postać ze dwa miesiące. I czy to by im nie przeszkadzało? No i nie da się ukryć, że jednak czasem kroplę wody trzeba by mu dac czyli jednak pewna fatyga. Głupio mi prosic, ale szkółkarze albo nie chcą wysyłać za granicę, albo takie ceny liczą, że drugi ogród możnaby za to urządzić. Jak myślisz? Uchodzi coś takiego czy dać sobie spokój? W końcu świat się od tego nie zawali, jeśli berberys jakiś inny tutaj kupię. Nie da się ukryć, że to taka fanaberia z tym Beskidem.

Myślę, że przez internet to mogą być słabe zakupy. Raz się trafi super krzaczek a raz nędza. Zróbmy tak: prześlij mi dokładną nazwę i zdjęcie roślinki i swój nr tel, bo ja od tego tygodnia będę jeździła po różnych szkółkach w wilekopolsce w poszukiwaniu moich roslin. Jak będą mieli Twój OKAZ to zrobię fotkę i jak Ci będzie odpowiadał to od ręki kupię. Wtedy będzie pewne, że roślinka jest taka jak w realu. Odbierzesz sobie kiedy będziesz w okolicach Venlo. To moja propozycja. W drodze powrotnej samochód będzie pusty. Gorzej byłoby w drugą stronę, bo samochód po dach będzie wypchany roslinami dla nas

Moniko krzew w nas miłość do sztuki, urządzaj proszę Warsztaty na wzór swojej teściowej!!! Kobieta w czerwieni zachwycjąca!!! Jestem przekonana, że rzeźba na froncie domu będzie każdego powalała na kolana
I widzę, że koleżanka wciąż spać nie może

Monika,
Twoja propozycja jest więcej niż super! Od razu ją przyjmuję zanim się rozmyślisz Prześlę Ci numer komórki na prv. A mój krzaczek można zobaczyć tu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=33&t=29919
sorry, że akurat na innym forum, ale nigdzie nie znalazłam tak ładnego zdjęcia. Musisz trochę przewinąć na dół strony i jest tam podpisany. Przy okazji możesz sobie obejrzeć i inne berberysy bo to taka baza danych. Niektóre są na prawdę fantastyczne. Ja chcę jeszcze kupić 2-3 orange rocket, Marię, kilka admiration i może atropurpurea. I chcę zrobić taką grupę o różnych kolorach, zmałpować od Danusi połączenie z białymi miskantami, coś jeszcze tam niskiego dodać typu trzmielina i jeszcze jakieś trawy. O! Taka koncepcja mi wyszła! Ale ten Beskid jest zdecydowanie najładniejszy. Szkoda, że taka piękna polska odmiana jest zupełnie nie znana. Trzeba by może coś zrobić w sprawie popularyzacji efektów pracy dobrych polskich ogrodników. Bo czasem na prawdę jest się czym chwalić. Takie clematisy na przykład, albo rododendron Mieszko (zakładam, że odmiana polska bo nikt inny by takiej nazwy nie wymyślił). Pewnie jeszcze sporo by się znalazło.
Oby tylko udało Ci się go znaleźć bo on niestety nie wszędzie jest. Będę dobrej myśli. ALe byłoby super!!!!
A popularyzację sztuki popieram z całego serca - w końcu z wykształcenia jestem historykiem sztuki Strasznie fajne muszą być takie babskie warsztaty. Aż mi szkoda, że mam trochę daleko, bo może i ja bym coś ulepiła? Pozdrawiam

Monika ale u Ciebie pięknie się zapowiada,rzeźba kobiety piękna oszczędzaj się ,powodzenia

Agato, uściślając, chodzi ci o Berberis thunbergii 'Orange Beskid' ?

Marzena2007 napisał(a)

Moniko krzew w nas miłość do sztuki, urządzaj proszę Warsztaty na wzór swojej teściowej!!! Kobieta w czerwieni zachwycjąca!!! Jestem przekonana, że rzeźba na froncie domu będzie każdego powalała na kolana
I widzę, że koleżanka wciąż spać nie może

Dziękuję, dziekuję. Zastanawiamy się właśnie czy damy na froncie rzeźbę, bo chyba jednak padnie na drzewo na pniu. Mamy inne miejsca na to, więc nie będzie problemu. Nie mam jednak pojęcia jakie drzewo mam tam posadzić. Jak posadzę cisy to o pomoc poproszę.
Spać nadal nie mogę. Jak w zegarku 2.30 się budzę i koniec

Krysiu, dziękuję i pozdrawiam. Widziałam, że walczysz w ogrodzie nawet w taką pogodę. Powodzenia i dużo słońca życzę

Dokładnie o ten - Berberys Thunbergii Orange Beskid!
A u nas tymczasem nawet nieco lepsza pogoda, choć w nocy był przymrozek. Udało nam się położyć prawie wszystkie rury nawadniające. Jedna musi poczekać aż materiał rozbiurkowy wyjedzie, bo nie ma jak rowu wykopać. Oj trzymaj kciuki, żeby do piątku wszystko było przygotowane pod tę trawę nieszczęsną!

rzeźba piękna. Moje pseudo wisiorki i barany uciekły pod dywan