Ooooooooooooooo ..... przeoczyłam taki fajny post
Ale tak się zaaferowałam najpierw ewentualnym weselem , a potem widoczkami z ogrodu...... że umsknęło... pewnie że chcę Może też Ci co będę mogła w rewanżu Kukaj co tam dzielę i pozbywam sie... Właśnie naczaiłam, że niechcący zrobiły mi się sadzonki hortensji.... wygląda jak Annabell i kwiaty ma wielkości mojej głowy Wiosą będę oddzielać od mamuśki.... Bo resztę to widzę, że prawie wszystko masz
Celinko, masz tyle bylin, może zobaczysz w moim wątku co mi wyrosło pod krzewuszką. Na razie nikt nie wie, jak będzie wiedziała to napisz. Nigdzie nie widziałam tej rośliny.
Stale mam! Muszę go pilnować! Dla niego, to najlepsze miejsce w jakimś zakątku, byle nie za ciemnym. On ma spore podziemne kłącza. Łatwo się je z ziemi wyjmuje, ale są bardzo kruche i łamią się. Jeśli choć kawałek zostanie, to za jakiś czas odnowi się. U mnie po dwóch latach potrafił wyleźć!