Przepraszam za brak mojej nieobecności ,jeszcze dwa tygodnie muszę poświecić komuś innemu.Komuś kto bardzo mnie potrzebuje .Życzę wam pięknej pogody Wrócę .

Danusiu, poczekamy, a Ty opiekuj się potrzebującą osobą.

Jak różyczki?

Witaj Dajano.
Najpierw na kilku wątkach wpadł mi w oko twój awatarek. Piękny, muszę przyznać. Potem mnie odwiedziłaś, za co bardzo ci dziękuję. Wpadłam do Ciebie i juz nie wiem, czy czytać od początku, czy od końca. Szamocę się z tymi stronkami, jak nie wiem, co. Od początku mam szansę poznać twoją historię, pięknie piszesz, pięknie się zaczyna, ale w nocy niewiele zdziałałam. Nawt syn mnie przegonił, że mam iść spać (hi,hi ). Na końcu widzę piękny, dojrzały ogród, więc tylko się witam i pomału zaczynam od początku, bo widzę, że warto.
Widzę, że zajęta jesteś, więc miłego dnia życzę i wszystkiego dobrego...

Dajano, napisałam na pw, a Ty chyba odczytasz za 2 tygodnie. Pozdrawiam.

Odczytałam i czekam Weronikooooo!!!!!!

Iwk4 napisał(a)

Witaj Dajano.
Najpierw na kilku wątkach wpadł mi w oko twój awatarek. Piękny, muszę przyznać. Potem mnie odwiedziłaś, za co bardzo ci dziękuję. Wpadłam do Ciebie i juz nie wiem, czy czytać od początku, czy od końca. Szamocę się z tymi stronkami, jak nie wiem, co. Od początku mam szansę poznać twoją historię, pięknie piszesz, pięknie się zaczyna, ale w nocy niewiele zdziałałam. Nawt syn mnie przegonił, że mam iść spać (hi,hi ). Na końcu widzę piękny, dojrzały ogród, więc tylko się witam i pomału zaczynam od początku, bo widzę, że warto.
Widzę, że zajęta jesteś, więc miłego dnia życzę i wszystkiego dobrego...

Iwonko nie trać czasu na czytanie mego wątku,przejrzyj go przelatując strony z szybkością światła. Nie ma co tam oglądać bo ja nie mam dojrzałego ogrodu ,ani nawet młodego.Zaledwie cztery nieskończone rabaty i kawałek trawnika Jestem na początku drogi ogrodowej,mało też u mnie pisma obrazkowego bo ile mozna wklejac to samo Cieszę się jednak z twojej wizyty Nie zarywaj nocy wpadaj za dnia kiedy masz tylko ochotę .I ja cię serdecznie pozdrawiam

Myślałam ze po tych ulewach będzie po różach ,leżały prawie na ziemi a tu proszęjedynie angielki straciły swój urok i wszystkie kwiaty padły .





Zakwitły hortensje



Wczoraj mnie taka ugryzła w palec ,wybaczam jej niech zbiera nektar na miodzik .mam bardzo dużo pszczół co mnie cieszy bo znaczy to ze mam ekologiczny kawałek ogródka .

Ja szukam białych róż, a tu wszędzie zachwycają bladoróżowe. I cóż począć z tą chorobą różaną?

Białe też mam, ze dwie strony wcześniej .też poszukuję białych lecz takich pewniaków jak te moje rózowe bo te co mam angielki +klasztorna owszem są piękne, lecz kwiaty zbyt krótko cieszą oczy przetestowałam wiele róż ale z pewnością nie wszystkie .Choroba różana? hi nie ty jedna na nią cierpisz .

Witaj Danusiu! Piekne masz róże! Mój ogród miał być typowo wiejskim ogródkiem, ale na Ogrodowisku człowiek się uzależnia i też w tym roku zakupiłam 5 szt i mam już 7. Pozdrawiam