hahahah. chciałoby się zaśpiewać ach te chłopy .. Dajanko - oglądnęłam klona - tego niby marnego i podpowiadam że one lubią kwaśne podłoże a wapienne skały ...no wiesz . zapodaj mu siarczan amonu , albo nawet ten nawóz co masz do magnolii , azalii czy hortensji . tylko to już . bo od sierpnia nie rób nic . poczekaj do wiosny . a chłopskim gadaniem się nie przejmuj . musisz zrozumieć że ten gatunek tak ma .
mój to nawet jak go brzuch boli to zawsze jest moja wina .....ale ja to gadanie traktuje jak szczekanie psa ...da się znieść , można się przyzwyczaić a i czasami trzeba tupnąć nogą ....spokój.
pozdrawiam

a odnośnie firm robiących ogrody to bardzo droga impreza . zaczyna się od 20.000- skromnie przy twojej powierzchni. raczej nas zaproś do siebie to ci pomożemy...wiem że takie akcje sąsiedzkiej pomocy są np. w ogródkach działkowych ...każdy by z czymś co ci pasuje przyjechał . no normalnie już to oczami wyobraźni widzę jak byśmy się uśmiali przy robocie



hahahah. chciałoby się zaśpiewać ach te chłopy .. Dajanko - oglądnęłam klona - tego niby marnego i podpowiadam że one lubią kwaśne podłoże a wapienne skały ...no wiesz . zapodaj mu siarczan amonu , albo nawet ten nawóz co masz do magnolii , azalii czy hortensji . tylko to już . bo od sierpnia nie rób nic . poczekaj do wiosny . a chłopskim gadaniem się nie przejmuj . musisz zrozumieć że ten gatunek tak ma .
mój to nawet jak go brzuch boli to zawsze jest moja wina .....ale ja to gadanie traktuje jak szczekanie psa ...da się znieść , można się przyzwyczaić a i czasami trzeba tupnąć nogą ....spokój.
pozdrawiam

a odnośnie firm robiących ogrody to bardzo droga impreza . zaczyna się od 20.000- skromnie przy twojej powierzchni. raczej nas zaproś do siebie to ci pomożemy...wiem że takie akcje sąsiedzkiej pomocy są np. w ogródkach działkowych ...każdy by z czymś co ci pasuje przyjechał . no normalnie już to oczami wyobraźni widzę jak byśmy się uśmiali przy robocie

Pomysl ma plusy i minusy. Jednak by przyjac tylu gości trzeba trochę popracowac a Dajana zmeczona i chyba nie dla niej takie zapraszanie gości. Raczej niech sama wyjedzie do kogoś i tam można przywieźc roślinek ale bedzie musiała sama posadzic. Tak źle i tak niedobrze. Nie ma dobrego wyjscia.No to grzybków niet jak tak pospałas.

Odpoczywaj dziś Dajanko. Niedziela dniem wolnym od pracy a ja idę pielic bo kto w tygodniu nie pracuje to i w niedziele musi.Ale czy długo wytrzymam ?Pozdrówka.[/quote

Odpoczywam Bożenko,, jakoś mi dzisiaj jest zimno Już wczoraj zmarzłam przy kompie .Napaliłam sobie w kominku i zerkam na płomienie .Lubię ogień Coś jest nie tak z moimi kominami Kratki wentylacyjne zamiast wywiewać z pomieszczenia powietrze działają odwrotnie Czuję w łazienkach czad kiedy palę w kominku Pali się pięknie tylko dlaczego czuję w łazienkach Musze zawołać kominiarza a może dekarza ,nie wiem kogo ale tak nie może być .Wciąż coś wychodzi nowego ,dobrze ze teraz a nie w zimie .Niedziela wolnym dniem od pracy powiadasz ,no tak ale rzadko w tym dniu nie pracuję Nadrabiam zaległości tygodnia właśnie w dni wolne. Dzisiaj wyjątkowo pracuję w domu .Zakisiłam własne ogórki ,pierwsze zebrane w tym roku .Cieszą takie plony Chwasty Bożenko wciąż wysiewają się nowe .Teraz mam ogrom koniczyny i os przy okazji Ugryzły mi moja psinkę w pyszczek Ona ma go przy ziemi a każdego robaczka jest ciekawa .Bidulka jaka była zdziwiona kiedy poczuła ból.Mnie też ugryzła w rękę .Jutro muszę skosić za dużo tych os.Sąsiad miał śliczną trawę przez dwa lata ani jednego chwasta ,dzisiaj na jego trawie łąka koniczyny Przecież kosi ją systematycznie a jednak chwasty się same wysiewają.Nie forsuj się zbytnio przy tych chwastach ,,zważaj na ciśnienie Pozycja przy plewieniu nie jest dla niego korzystna .Miłej niedzieli Bożenko Buziaki przesyłam

Grzybków nie ma,ale sen zdrowy,a i potem wizyta sąsiedzka....trochę luzu trzeba łapać gdzie się da.
Pozdrawiami znikam.Baj,baj!

Dajano,koniczyna jest chyba gorsza od perzu,bo płoży się ściśle po ziemi.Też mam tak.ale juz wypowiedziałam wojnę.Po skoszeniu trawnika wygrabiam miejsca gdzie była koniczyna ,Wtedy te pędy się wyciągają do góry i można je pourywać ręcznie.No i chyba muszę bofix, albo inne co,chociaż bym nie chciała.
Odpoczywam Dajanko.....właśnie wróciłam z psiego spaceru.....,z garścią grzybków.
Co do kominów....... czasami ,,spece " robią dla siebie furtkę na zarobek. W kominie wstawiają szybę.I jak komin źle pracuje ,to wołasz kominiarza,a on tylko ciężarek z miotełką na dół, i po kłopocie.A ty bulisz kaskę za usługę.Nie twierdzę,że tak jest u ciebie,ale......bywa.