Do tych dużych rozmiarów Libretto chyba nie należy? W takiej większej masie posadzone rodki efekt jest niesamowity, pięknie to wyglądaa te białe rodki to powoli zaczynają pożerać ławeczkę

Sonka napisał(a)

Cieszę się, że się podoba, nie potrafię zrobić zdjęcia w całości.Latem z przodu azalii będą
kwitły werbena titonia, mieczyki.Wiosną posadzone również w półkolu białe krokusy i niebieskie cebulowe irysy.Na obwódce posadziłam trawkę bambusową, Beni Kanze, nie wiem czy dobrze napisałam nazwę.

.
Też mam cebulowe na rabacie z azaliami a przed wielkokwiatowymi mam azalie japońskie ale niewiem czy tak zostaną na stałe.Z tą trawką bambusową już gdzieś widziałam u kogoś w wątku takie zestawienie fajnie to wyglądało.

Ale dużo pieknych rodków. Ja też uważam że super wygląda zgrupowanie azalii na 1 rabacie. I dobrze im służy.

Libretto nie rośnie tak szybko, ale bardzo go lubię, kwitnie obficie i kwiaty nie blakną w słońcu.
Chyba nie pokazywałam Hahmans Picobello
Azurro.. chyba.
NN jest zarąbisty

Z tych Hahmansów to zarąbiste rodki stworzyli ja mam jednego charmant ale podoba mi się Hans Hahmans widziałam na innym forum zielono zakręceni zdj tego rodka wstawione przez Poll jest obłędnie piękny ale w sprzedaży nigdzie jego nie widziałam. Ten rodek na ostatnim zdj to chyba jest Jan 3 Sobieski albo Zygmunt 3 Waza, myślę nad zakupem Jana Sobieskiego żeby posadzić obok Petera Alan bo kwitną w tym samym czasie.

Wow ale cudnie pozdrawiam!

Pięknie u Ciebie i kwieciście. Wstawiłam w tematycznym porównanie Libretto z Marcel Menard. Pochmurno, ale telefonem. W słońcu się nie da.
Twój zarąbisty NN do złudzenia przypomina mi American Beauty.
Wstawię zdjęcia. Pozdrawiam

Dziękuję Alinko, wiosna to jednak najpiękniejsza pora roku w moim ogrodzie.Niespodziewanie przyszła jesień, na prawie.

Krysiu masz taki piękny ogród, a tak rzadko go pokazujesz.
Popraw się

Zaglądam Krysiu z nadzieją na piękne wiosenne fotki, a tu cisza.
Jak się ma Twoja cudowna kolekcja rh i jak daleko do kwitnienia bo u Was wiosna zawsze wcześniej rozkwita?
Planuję taką krótką podróż sentymentalną i w planie m.in. zahaczenie o zamek w Mosznej i parę innych bliskich memu sercu miejsc.
Daj znać jak zacznie się kwitnienie.
Pozdrawiam z mokrego Mazowsza.