Dziewczyny - chyba po prostu chodzi o to, że wiekszość ludzi (w każdym razie mnie znanych) nie lubi awantur, złych humorów i chciała by żeby wszyscy byli zadowoleni. Więc jak straszny sanepid ma takie potrzeby, to się sprząta. Ale ja któregoś dnia sanepid przesadzi, to jak się taki spokojny człowiek odwinie, jak przy..., to sanepid długo będzie leciał! No tak, czy nie?
A teraz ta kosmatkowa rabata. Tak wyglądała wiosną, dokładnie 9 maja:
A tak wygląda teraz. Ale super, że te roślinki tak szybko się rozrastają I wcale już nie chcę zamieniać kosmatki na hakone. Tak też jest ładnie, a nawet bardziej oryginalnie
No a jak juz aparat wzięłam to oczywiście znowu napstrykałam.
Tu na przykład zakupiony wczoraj klon palmowy. Za połowę ceny, bo wyprzedaż jest w jednym centrum ogrodniczym
A tu moja ukochana czerwona róża That's Jazz - ma na jednej gałązce aż 7 pączków!
Następnie jeżówka z bliska
I zakochany robaczek! Wyciął w liściu jeżówki dziurę w takim kształcie