A teraz pora na cykliczne chwalenie się czyli co tam nowego w ogródku

Po pierwsze zakupiłam jednego powojnika, żeby zobaczyć czy się nada. I moim zdaniem się nada! Ma kolor identyczny jak dzwonki brzoskwiniolistne, które już mam, ale zamierzam mieć znacznie więcej. A mowa cały czas o rabacie różanej oczywiście. Powojnik wygląda tak:
Kupiłam tez niskie astry w podobnym kolorze, ale te z przeznaczeniem pod Annabelle. Wycięłam liście przekwitłych tawułek i pomiędzy nimi posadziłam te astry. Tu jeszcze z liśćmi tawułek. Na razie mało kwiatków, ale dużo pączków i teraz dopiero zaczyna się ich pora
I dwie róże zakwitły. Po raz drugi Leonardo da Vinci
Po raz pierwszy u mnie James Galway. ale chyba jeszcze się rozwinie