Pszczelarnia napisał(a)

Tak. I lekko okopczykować.

Ewo, dziękuję pięknie

Witam
Szukając drzewa lub krzewu do zacienionego kąta w ogrodzie znalazłam w innym wątku na forum podpowiedź od Danusi, aby posadzić w takim miejscu miłorzęby.
Zaglądam w takim razie na ten wątek a tutaj na początku że miłorzęby są światłolubne i w cieniu zamierają.
Mam chyba podobny kąt w ogrodzie do tego na zdjęciu na którym Danusia pokazuje swoje miłorzęby (początek wątku).
U mnie od wschodu jest ściana sąsiada 5 m wysoka od zachodu ściana mojego domu 8 m wysoka pomiędzy nimi 5 metrów z przejściem na taras.
Czy w takich warunkach nie posadzę miłorzębów na zmarnowanie?
Jaką odmianę polecacie? Na ścianie sąsiada pnie się hedera helix a więc jesienią cytrynowe liście miłorzębu ładnie kontrastowałyby.
A może zupełnie coś innego zaproponujecie? W pewnej gazecie znalazłam perukowca jako propozycję do cienia.
W każdym razie zależy mi na czymś w miarę wysokim z koroną aby pozbyć się wrażenia studni w tym miejscu w ogrodu.
Jeśli podobne pytanie było wcześniej to przepraszam ale nie dałam rady przebrnąć przez cały wątek.

Moje rosną w dość mocnym cieniu, Pendula to nawet ani grama słońca nie ma przez cały dzień.

Odmiana każda, zalezy jaka forma ci pasuje w danym zakątku ogrodu. Ja swoje wpisałam w wolne miejsce i je formuję, aby się mieściły. Pendula tworzy kwadratowy parasol.

Inne to Mariken i zwykłe miłorzęby. Bezodmianowe.

Dziękuję za rozwianie wątpliwości. Decyzja zapadła traz nic tylko czekać aż puści zima i chwytam za łopatę.

Chciałam zapytać czy miłorzęby dobrze znoszą przesadzanie? Mam dwa do przesadzenia w inne miejsce. Czy mogę to zrobić wiosną? Boję się żeby się nie zmarnowały.

Nie napisałaś w jakim rejonie mieszkasz, bo u mnie to by chyba jeszcze nie dało się wykopać, ziemia nie całkiem rozmarzła. ja bym poczekała tydzień, bo możesz mieć problem z wykopaniem bryły.

Odkop w innym miejscu i zobacz czy ziemia rozmarzła. Jeśli tak - przesadzaj.

Prosze, poradzcie, czy Mariken (szczepiony) bedzie sie nadawal jako towarzysz hortensji Limelight? Zakochalam sie w tym drzewku i musze dla niego gdzies znalezc miejsce Hortensje w trojkacie w narozniku (jedna z tylu, dwie z przodu), milorzab chcialabym lekko z tylu, w tle bedzie zywoplot z choin kanadyjskich. Tylko nie wiem, czy hortensje go nie zaslonia? Beda prowadzone beda raczej nisko. Jakiej minimalnej wysokosci musi byc milorzab?
Myslalam jeszcze o bordowym berberysie kolumnowym Helmond Pillar z drugiej strony i jakiejs wyrazistej obwodce z przodu przed hortensjami. Z czego?
Ma to wszystko jakis sens, czy kombinowac od nowa?

Nie ma to sensu, niepotrzebny ten berberys i ta obwódka
Ja mam obok miłorzęba Mariken tę hortensję, ale na pniu, też jako drzewko.

No dobra, czyli berberys i cos na froncie przed chortensjami odpada. Ale sam Markien szczepiony na pniu bedzie tam ok? Czy tez odpuścić?
Drugie potencjalne miejsce to rabata, na ktorej rósłby za azaliami, w tle tez żywopłot z choin.

Dobrze, tylko musi być odpowiednio wysoki pieniek, żeby hortensja go nie pochłonęła.