Rodzaj Eryngium zawiera ponad 200 gatunków roślin zielnych, niekoniecznie wszystkie są bylinami (roślinami wieloletnimi), ale spotkamy też rośliny dwuletnie i jednoroczne. Należą do rodziny baldaszkowate (Apiaceae).
Na pewno nie spodziewacie się informacji, że są kuzynami marchewki i pietruszki. Pochodzą z wilgotnych, trawiastych obszarów Ameryki Środkowej i Południowej, a ich kolczaste liście stanowią obronę, która odstrasza wypasane zwierzęta.
Powiem szczerze - mam małe doświadczenie w uprawie mikołajków. Jeden, przywieziony z Anglii, po roku czy dwóch- zanikł, zapewne był z grupy dwuletnich. Bardzo mnie fascynują te rośliny, gdyż na bylinowej rabacie są niezwykle wyraziste, i w kolorze i w formie. Dlatego w tym roku zawzięłam się na mikołajki. Kupiłam nasiona kilku gatunków, zamierzam też kupić gotowe kwitnące okazy, aby zgłębić temat ich uprawy. Mam nadzieję na choćby minimalny sukces.
Opieram się na doświadczeniach innych ogrodników, których szukałam w internecie. Po ich przetestowaniu będę mogła zamieścić także swoje obserwacje.
Tymczasem zajmę się przedstawieniem najładniejszych gatunków i zestawieniami, do czego pasują. Dodam jeszcze, że mikołajki to sztandarowa roślina ogrodów nadmorskich, bowiem ich twarde liście, odporne są na słony wiatr i nadmorskie mgły.
Najładniejsze gatunki i odmiany
Mikołajki wytwarzają małe skupiska kwiatów przypominających stopniowany bukiet na silnych, mięsistych łodygach, liście są poszarpane, skórzaste i kolczaste. Często w plamy.
- Eryngium guatemalense
- Eryngium giganteum
- Eryngium pandanifolium
- Eryngium eburneum - delikatny i "kobiecy" podobny do ananasa
- Eryngium x oliverianum - może być hybrydą między E. planum a E. alpinum
- Eryngium x zabelii
- Eryngium planum
- Eryngium alpinum "Superbum"
- Eryngium x tripartitum
- Eryngium pandanifolium
- Eryngium eburneum
- Eryngium agavifolium
Warunki uprawy i pielęgnacja
Gatunki mikołajków różnią się pod względem warunków uprawy. Eryngium planum i Eryngium yuccifolium są najbardziej długowieczne i wytwarzają sporo siewek wokół. Lubią gleby ciężkie, gliniaste, susza im niestraszna, bo korzenią się silnie i są w stanie przeżyć gorące i suche lato.
Większość gatunków wymaga gleby zatrzymującej wilgoć i dobrego drenażu. Nie lubią wilgoci w zimie. Potrzebują jak najcieplejszego stanowiska zimą (nie mniej niż minus 5), stąd polecam je do uprawy w najcieplejszych strefach, gdzie zimy są najłagodniejsze. W pozostałych mogą nie przezimować.
Rozmnażanie
Najwięcej informacji znalazłam o siewie mikołajków. Powinny być wysiewane późnym latem i jesienią, aby kiełkować następnej wiosny. Ja spróbuję wysiewać w czerwcu.
Udaje się rozmnożyć w generatywny sposób np. Eryngium planum, które podobno kiełkuje dobrze i zimuje potem przez lata. Inne gatunki okazały się mało trwałe i zanikające. Ponieważ zakupiłam nasiona Eryngium giganteum 'Miss Wilmott's Ghost' oraz Eryngium agavifolium, mam nadzieję że w tym roku coś mi jednak wykiełkuje.
Niepowodzeniem kończyło się rozmnażanie Eryngium variifolium, które nie przeżywały zimy. Wnioski były takie, że to rośliny dwuletnie, czyli trzeba je wysiewać w czerwcu, muszą zimować jako młode rośliny (w postaci rozetek), aby zakwitnąć w przyszłym roku i wydać nasiona oraz zakończyć żywot.
Sporo gatunków wydaje się jednorocznymi, a moje ulubione, efektowne *Eryngium bourgatii** żyje kilka lat, a potem zanika. Wnioski są takie, że to mało popularne rośliny, bo sprawiają wiele kłopotu. No i są pracochłonne, bo trzeba je w kółko uzupełniać.
Możliwą metodą rozmnażania jest pobieranie sadzonek korzeniowych, ale nie odnotowano w tym sposobie sukcesów. Ten sposób rozmnażania jest przypisany wyłącznie dla specjalistycznych szkółek.
Choroby i szkodniki
Groźne jest zagniwanie roślin spowodowane niewłaściwym stanowiskiem. Szkodniki nie występują.
Zestawienia i zastosowanie w ogrodzie
Mikołajki mają sławę roślin rzeźbiarskich, ze względu na efektowny kształt liści i pokrój. Gdy zimą zbytnio nie przymrozi, kwiaty iliście utrzymują niebieskawy lub srebrzysty kolor i cieszą oczy przy zimowym słońcu. A gdy jest bardzo mroźno, przybierają beżowo-brązowe barwy i zachowują swój kształt do wiosny.
Mikołajki potrzebują, aby je posadzić w dużych kępach. Doskonale spisują się jako gwiazdy ogrodów żwirowych. Komponują się z werbeną patagońską (Verbena bonariensis), dziewannami (Verbascum), niebieskimi perowskiami (Perovskia), rudbekiami, różowymi krwawnicami (Lythrum salicaria), fioletowymi szałwiami omszonymi, rozchodnikami okazałymi, przegorzanami, floksami wiechowatymi, penstemonami w mocno różowym kolorze.
Jako kontrast w pokroju proponuję różnorakie trawy, np. Deschampsia cespitosa 'Goldtau' oraz puchate rozplenice (Pennisetum).
Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium
Danusiu, uwielbiam mikołajki. Dobrze, że je promujesz, bo warto, są mocnym akcentem na rabatach. Ale one jednak mają szkodnika - u mnie niestety lubią je mszyce.
Pocieszne, kolczaste stworzenia :) Natura nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Jak czytałam pomyślałam o Margaretce bo wiem że z siewek ma sporo - no i jest z wpisem :D. Ja pokochałam mikołajki jak zobaczyłam wielki zasuszony bukiet takich drobnych. Trzeba je zerwać niestety w momencie ładnego wybarwienia. Marzę o takiej kępie. Kupiłam też taki z kolcami i muszę sprawdzić czy wyszedł. Fajnie że podajesz zestawienia - to fajna roślina i ładnie wygląda po zakończeniu sezonu.
Wow Pieknie to wygląda i dobre zdjęcia ;)
Też miałam, ale z ogrodu mi znikł, a miał być wieloletni
Ja wysiewałem kiedyś samemu :). To są bardzo ładne rośliny, ale moje były tak potwornie ekspansywne, że ponad 5 lat temu zdecydowałem się je wyrzucić. Miały bardzo silne korzenie i po 5 latach walczę z nimi dalej. Ponadto ścięte do wazonu trochę śmierdziały. Jednak posadzone w większej ilości wyglądają imponująco. Wabią też mnóstwo owadów. Widać było, że cała kępa tętniła życiem.
Fajna roślina, piękny niebieskawy kolor. U mnie roślina niezdarta, zostawiam na zimę ale minusem jest to, że jak później wycinam to się strasznie sieje. Po rabatach sobie wędruje. Pięknie wygląda przy żółtych różach.
Uwielbiam mikołajki. Zawsze były przy domu rodzinnym, a teraz są też w moim ogrodzie ;)
Zastanawiałam się w ubiegłym roku, dlaczego zniknął mój kwitnący mikołajek. Kupiony w dobrej szkółce, ładnie rósł i kwitł - jedno lato. Jak nie odrósł w ubiegłym roku, dałam spokój, trudno, może nie mam "ręki". Po tym artykule również zamierzam powalczyć. Mikołajki są piękne, taką unikalna strukturę mają.
Mam w swoim ogrodzie dwa gatunki mikołajka. Jeden bardzo wysoki , nie znam odmiany i drugi niziutki ok.30cm wysokości ; Blue Hobbit ( eryngium planum). Ten niski posadzony w seslerii fajnie wygląda.
Potwierdzam to co napisała margareta3, mikołajka lubią mszyce.
Zastanawiałam się, czy je wsadzać. teraz, jak widzę jak pięknie wyglądają żałuję że tego nie zrobiłam :(
Mój mikołajek właśnie zaczyna kwitnąć.
Znalazłam tę witrynę przypadkiem kiedy szukałam inspiracji dotyczących tej rośliny jestem pod wrażeniem. Mikołajki będę miała w ślubnym bukiecie we włosach i wszystkich dekoracjach.
Eryngium agavifolium jest świetny. Kwiaty co prawda nie są niebieskie, tylko szarozielone, i nie mają tego atrakcyjnego kołnierzyka, ale sama roślina ma dużą rozetę BARDZO ciekawych, kolczastych liści, a łodyga kwiatowa dorasta do półtora metra. U mnie już trzeci rok zimuje bez problemu.
A Eryngium planum rozsiewa mi się regularnie i wyrasta nawet między kamieniami na żwirowym podjeździe.