Piękne krzesło upolowałaś. Idealnie pasuje do ogrodu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Mira, zdziwisz się ale nie mam nic narysowane, zaplanowane. Będzie spontan (ot lata praktyki).
Zaczęłam listę nasion, czyli nowych nabytków, żeby stwierdzić, co musi być wysiane na parapet (nastawiam się na siewy do gleby, wiec mam dużo czasu) a co potem po kolei (sieję kwiatki na ogół w 2 rzutach na raz: koniec kwietnia i koniec maja).
Wiem, że coś tam trzeba już wysiać i wystawić na mróz - ale nie mam kiedy.
Kupiłam sałaty do siewu w szklarni.
A pierwsze cebulowe kupię i wyciągnę ze szklarni (do pędzenia) pod koniec lutego, żeby zrobić miejsce sałatom i listeczkom.
Zmartwiłaś mnie tymi przebiśniegami. Wsadziłam na jesień dużo cebulek, nawet jakieś pełne, i ciekawe czy i u mnie też pojawią się odstępstwa i coś niebawem wyjdzie z ziemi
Moje przebiśniegi z marketowych cebulek w pierwszym sezonie miały tylko listki. Teraz już kwitną normalnie. Te z kępek kupionych na lokalnym ryneczku kwitły od razu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Miro kupiłam mak pełny pomarańczowy,Meconopsis cambrica fl pl aurantiaca już 2 tygodnie trzymam go w lodówce. kiedy mogę go wysiać na parapet ?
I powiedz mi jeszcze kiedy się sieje do gruntu,takie normalne maki ogrodowe,bo coś mi się przypomniało,że w ubiegłym roku ktoś pisał,że bardzo wcześnie.
Gosiu ławki nie kupiłam tej od krzesełka bo cena nie do zaakceptowania a ponadto mi chodziło o krzesełko tak gdzieś do posiedzenia - mam mały ogród i łatwo zagracić.
A czy czeka nie wiem. U mnie śniegu teraz nie ma a i wtedy nie było.
Ja przebiśniegi podlewałam latem te wsadzone. A najlepiej do jesieni przechować w donicy to wiadomo że będą ok.
Też jestem ciekawa jak epimedia wystartują bo za bardzo uwierzyłam że to do suchego cienia.
szukałam epimediów a znalazłam bratki
to już naprawdę niedługo no chyba że rozgości się zima w marcu tak jak w ub
roku
Co czy to normalne ? oglądanie wnikliwie ogrodu w lutym ? to przecież konieczność i przyjemność.
Krokusy zwykle zwłaszcza te wczesne pokazują już listki w lutym bo końcem lutego już mogą kwitnąć - to nic nie oznacza - nie wiem czy dzisiaj mamy środek zimy czy też koniec - u mnie sporo różnych cebulowych się pcha, a pąki ciemierników przysypałam liśćmi żeby nie szalały.
Krzesełko zaprasza a wychylających się przybywa - chciałam dziś porobić im zdjęcia ale było buro i światło fatalne na zdjęcia więc nie zrobiłam - poprawiam się zrobiłam tylko zdjęcia taczek wyładowanych i rabatę bylinową żeby było do przed i po
Śniegu nie ma.Styczeń też mnie pogonił zakupowo ale to dobrze bo jak się tak wystrzelam na początek to potem siedzę spokojnie.
Pearsona już łyknęłam.Jak czytałam do orlai to się uśmiechałam.
Ten tydzień ogrodowy mam muszę się oczytać albo opisać - nosi mnie.
Stipę trzeba siać wcześnie - już można - ja się zaparłam i od połowy lutego sieję bo nie mam jeszcze wszystkiego.
Przebiśniegi na słonecznych miejscach mogą wychodzić, a te dopiero wsadzone jesienią mogą nawet nie zakwitnąć w tym roku. Trzeba ich dopingować czyli odwiedzać ogród.
Moje miejsce było kiedyś najcieplejsze a teraz chyba to się przesuwa na wschód. Niemniej ten halny co sobie powiewał w piątek czy sobotę przyniósł tak ciepłe dwa dni że trudno uwierzyć że luty się zaczyna.
Ojojojo - będę sobie powtarzać Mistrzyni
Tej jesieni na rabacie sporo dosadziłam, wysadziłam wszystkie kępy liliowca stella /lubię go bardzo za liście bo nawet dzisiaj widziałam że już się pchają/ no ale miejsce musi być - rabata ta robi mi się sierpniowo/wrześniowa bo mam na niej dzielżany i astry no i kłosowce i ciekawa jestem jak wyjdzie w tym roku.
Agnieszko zrobiło się cieplej to się pchają - tak zwykle jest tylko nie zawsze widać jak są pod śniegiem.Wczoraj spotkałam biedronkę i oczy przecierałam.Nie znam zwyczajów biedronek może jedną na zwiad wysłały.
Z krzesełka się cieszę a stoły leżą mi na sumieniu .
Bogdzia krzesełko wygodne bo każdy rozmiar zmieści XXX.
Krokusy wczesne Spring Beauty się pchają i krokusy botaniczne Cream Beauty posadziłam w trawie w takiej jakby łezce i tej części nie kosimy.
Nie ma natomiast krokusów Vanguard nic nie wyłazi w najcieplejszym miejscu - może wyschły a może się wyrodziły nie wiem.