dzisiaj działałam w warzywniku - zeszło mi - strasznie wolno mi idzie - stale czegoś szukam i po cos idę, a najczęściej po wodę - organizację muszę poprawić




wysiałam marchewkę rzodkiewkę bób, groszek cukrowy,szpinak i łobodę
posadziłam i wysiałm cebulę , oczywiście to pierwsze partie
jeszcze wysieję pietruszkę i dalej ogarniam teren bo trzeba przygotowac grunt pod kwiaty wszelkie dalie, jednoroczne



w szklarence wysiałam na próbę sałatę dębolistną i rzodkiewkę - zobaczę co w tym roku będzie



skrzynie mam ogarnięte i plan co posadzę, grządki gruntowe już częściowo ogarnięte i też wiadomo co posadzę


uwielbiam ten warzywny obszar i to dobro jakie daje


ja już mam do śniadanka zielone z ogródka

Ja muszę żeleźniaki sprawdzić, ale też nie wiem, czy już, czy jeszcze chwilę.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Nieraz mam taki dzien
Ale miło poczytać, że nie tylko ja zwłaszcza tak ciekawie napisane
Dąbrówka odbije daj jej czas, moja ta drobna co wiosne sucha, a potem nie wiadomo kiedy i już kwitnie już dywan robi
Raczej listki pierwiosnków nie przebiśniegów

To mnie pocieszyłaś z dąbrówką, a bożykwiat nie wiem czy już ale tak mi się wydaje bo on kwitnie wcześnie

tulucy napisał(a)

Ja muszę żeleźniaki sprawdzić, ale też nie wiem, czy już, czy jeszcze chwilę.

Co żeleźniaki? no...u mnie to całe połacie zielonych liści już

Pozdrawiam wszystkich

i kaweczka na rano - Iza tamaryszek mnie zainspirowała

mira napisał(a)

Co żeleźniaki? no...u mnie to całe połacie zielonych liści już

Czyli już, mus specjalnie zerknąć... Bo jakoś przypadkiem mi w oko nie wpadły.

Ja w warzywniku ruszam w kwietniu taki jest plan. Wcześniej nie uprawiam, żeby mieć ziemię pulchniutką świeżo ruszoną

mira napisał(a)

Pozdrawiam wszystkich

i kaweczka na rano - Iza tamaryszek mnie zainspirowała

Piekne! Artystyczne! Pełne romantyzmu... Ale mi niestety serce krwawi... Rzadko zrywam kwiaty z ogrodu, bo zawsze mi ich żal

Miro pięknie u Ciebie
Niebieskie donice mnie zachwyciły

Uwielbiam ren Twój warzywni. Tyyyle masz miejsca. Moj jeszcze nie powstał, ale już za chwileczkę, już za momencik. I to dzięki Tobie Miruś, zasiałaś taką myśl w moim chłopie, chwilę to trwało, ale na szczęście dojrzał do rematu. Musisz stanowczo częściej nas odwiedzać.