Bluszczów u mnie dostatek, w tym bardzo ciekawe odmiany, wolniej rosnące, o różnych kolorach i kształtach, gdybyś jednak chciała
Piwonii nigdy za dużo, żal że krótko kwitną, mogłyby cały sezon
To się obkupiłaś, jak na jeden raz
Ciekawy wybór, dwie duże krzaczaste i w kilku kolorach bylinowe.
Mam Lemon Chiffon, kwitła u mnie chyba raz, ale się lekko nią rozczarowałam.
Może kolejne kwitnienia będą lepsze. A na jaki kolor kwitnie: antracytowa?
Przedwiośnie pomyka w kierunku wiosny - przebiśniegi u mnie przekwitły i jakoś mi się wydaje że albo się nie nacieszyłam albo mam ich za mało - mus rozsadzić.
Mój eksperyment z przebiśniegami sadzonymi jesienią z cebul potwierdza, że cebulek przebiśniegów nie należy kupować i już.
Posadziłam je świadomie, opisałam, wybrałam bardzo ładne cebulki i tak: podwójne - nie ma nic, a odmiana woronowii z 30 cebulek wyrosło 9.
Jestem wyleczona z polowania na ciekawe cebulowe odmiany. Mus rozsadzić co mam i tyle.
Krokusy wystartowały bardzo wcześnie i bardzo różnie się sprawują. Te co miały prawdopodobnie więcej wody jakoś takoś a inne chyba kiepsko - ubolewam a za to oskarżam suszę ub roku.
Moja krokusowa łączka jest byle jaka w tym roku - w ub roku krokusy ukradła zima i śnieg bo o tej porze leżał - to takie ryzyko trudno
Z kolei inna łączka krokusowa dosadzona jesienią kwitnie dość obficie
Iryski jeszcze są bo późno wystartowały te co sadziłam jesienią - z pewnością będę je sadziła ale na miejscach słonecznych!
No z daliami to tak jest - potem podwiązywanie, nawożenie, podlewanie, ogławianie - ale ta radość jak się posadzi i czeka jak rozwiną pąki - bezcenna no i mina jak się okazuje, że pomyłka
właśnie dostałam zamówione dalie i muszę wyciągnąć stare i posortować, przeglądnąć - no i opisać - kupa roboty, a może i coś włożyć do doniczki.
Z piwoniami na razie coś mi kiepsko idzie i muszę to zmienić.
Na dalie mam miejsce i sadzę je w części warzywnej bo na rabatach nie umie komponować a tak po prawdzie to ja je uwielbiam zrywać i robić bukiety.
Ciekawa jestem jaki ten rok będzie dla dalii, ja myślałam że one nie potrzebują zbyt wiele wody a tu się okazuje że to straszne pijaki - więc się poprawię....może
Upał weekendowy już za nami - było 23 stopnie C a w nocy dziś przymrozki - rano tulipany leżały
Tak, na siły natury nie ma rady tak jak i na to że u mnie w prognozie nie ma być opadów do końca marca - podlewam więc.
Monty ma dwa psy już kilka lat - nie wiem od kiedy, a odcinki z tego roku oba kręcone w deszczu, leje się po nim ....i nic z tego sobie nie robią
Ula posprzątanym ...
a teraz jest już jakby odkurzony - wreszcie mam ogarnięty trawnik! wertykulacja zrobiła swoje i wydaje się tak jakby posprzątane - zdjęcia robiłam sprzed - rabaty czekają spokojnie na mnie - czas jeszcze na inne prace
Ja bym chciała żeby nie odrastał choć nie wszystko wycięte jeszcze .
Nie podnoś mi ciśnienia - o tym samym myślałam czy nie przegryzą siatki. Tak to taka plastikowa - może trzeba było wzmocnioną jakaś.
Ja miałam rządek selerów wyjedzony od spodu a góra stała.
Mam nadzieję że już bratki masz
Ja mam w 34 doniczkach
Tak dostałam Bylinowe piękne karpy, drzewiaste w doniczkach ale nie za wielkie bo jedna 1 pęd a druga dwa pędy i marniutkie floksy - oby się zebrały.
tu są te floksy
karp piwonii nie zrobiłam fotki ale tą o której pisałam że z worka za 16 zł to jest taka
oczywiście te kopane z gruntu większe, teraz czekam na te jesienią - w sumie to drogi interes te piwonie - a takie niby babcine kwiatulki a tu proszę jaka moda no i fajnie
Jana dzięki, z pewnością by się udało gdybym sobie pobrała sadzonki - Ty sobie nie wyobrażasz ile tego było - całe ogrodowisko mogłoby mieć sadzonki
jak nie ma to nie ma trudno
No i super, mam nadzieję że będziesz sadzić dalie i pomyślisz o mnie mile
Zaraz Ci napiszę. Ale co Ty wymyśliłaś że pozbędziesz się piwonii? No chyba że miejsca nie masz, może je odmłódź ale nie wywalaj. No z pomyłkami to jest problem jak z wszystkim chyba
Jakie piękne fotki wiosenne
Teraz rozumiem, dlaczego ludzie na przedwiośniu na targi przebiśniegów tak sie pchają. Nie kupują cebulek, tylko kwitnące sadzą.
Dziękuję bardzo za bluszcz .
To fakt że krótko ale podobno jakby tak wybrać różne odmiany to dwa miesiące można by mieć - ale nie wiem które
A no byłam - nawet się rozglądałam za Tobą
kupiłam ciemiernik i chyba jakiś nie bardzo bo mi żółknie czy co - chodziło mi o taki ale zdrowy
były tak mieszańce z korsykańskim ale tych nie chciałam może i ten taki