Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy spektakl trwa ...

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowy spektakl trwa ...

AsiaK_Z 07:44, 22 mar 2019


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Mirciu, dzięki za to podsumowanie. Mogę w ten sposób poznać metamorfozę ogrodu i oczywiście Ciebie. Gratulacje z okazji 7 ogrodowiskowej rocznicy.
Pozdrawiam cieplutko
____________________
Asia - Kiedyś będzie pięknie i u mnie - od nowa
mira 08:03, 22 mar 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Asiu dziękuję.

____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 12:04, 22 mar 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
W roku 2013 poza niespodziewanymi odwiedzinami wiele się działo w moim ogrodzie w sensie urządzania.

Wcześniej nie miałam zupełnie czasu na ogród nawet w week a kupowane rośliny czy też zdobywane, darowane znosiłam i wkopywałam gdzie popadło.

Nadszedł czas porządkowania.
W trakcie roku były przesadzania sporych krzewów stąd te wykopki, powstały kanciki - Danusia! cmok cmok - jak to inaczej rabata wygląda

ale też postanowiłam zrobić rewolte na mojej bylinowej rabacie.
Obmyślałam to już wcześniej a nie wiedziałam jak się zabrać.

Oglądałam program Gardeners World - a tam ogrodnik stwierdził że jak rabata się znudzi albo trzeba odmłodzić to po prostu trzeba wszystko wykopać i od nowa.

No.. chyba sobie dołożyłam wtedy do nogi trochę urazów ale wszystko wykopałam i dołożyłam ziemi czy tez kompostu.
Chyba potem jeszcze ze dwa razy tak robiłam.
Robiłam to 29 kwietnia

po roku wyglądała tak w maju


a to już jesień i moja główna inspiracja przywieziona z angielskich ogrodów
kompostownik muszę mieć i kompost - ale co zrobić jak go widać z kazdego kąta ogrodu ?



rok 2014 - kolejny rok na Ogrodowisku



Przybywa masa nowych wątków, jest ogrom informacji, Danusia ale i inni wymieniają uwagi, doświadczenia - chyba apogeum.
Ja mam szczęście tu być.

Poznaję nowe osoby które ogrodniczo w stylu uprawiania ogrodu ale też upodobań ogrodowych są mi bliskie.

Jestem na forum dość często bo noga boli, trudno chodzić. Wiadomo lekarze, konsultacje i muszę się zapisać na operację - rok oczekiwania.O pracy w ogrodzie już mowy nie ma a o kopaniu wcale.
I mów to komuś jak się petarda pali w kieszeni i ciągnie do ogrodu.
Rozumie wszystkich doskonale co tak mają.

A ogród podreperowany w 2013 kwitnie i to mnie cieszy.
Kwitną róże których dosadziłam sporo właśnie pod wpływem Ogrodowiska
tak to jest z tym ogrodowiskowym chceniem - zostało do dziś .




Poza chciejstwami jest wreszcie potrzeba porządkowania i mimo to że ogrody wypicowane, mega uporządkowane nie są w moim stylu bo wolę luz i swobodę
to jednak ulegam i zaczynam picować oczywiście w swoim stylu
to zasługa Danusi - i to każdy przyzna
wymusiłam na m. zakup drewutni i uporządkowanie drewna do kominka - a sama kancikuję i ustawiam donice - to akurat zawsze mi było miłe


____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 12:16, 22 mar 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
tulipany dobierałam już pod modę ogrodowiskową



ławka z daszkiem się ładnie wkomponowała a ja nieciekawy kąt obsadziłam co tam miałam

oczko w balii


rabata bylinowa po renowacji /już dawno nie aktualna nie rośnie tu kocimiętka ?
zmieniłam charakter rabaty/


tu też nieaktualne ale to wina huśtawki bo się zużyła - miejsce teraz zmienia się
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 12:25, 22 mar 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Lato 2014 się powoli kończyło a ja już o ogrodzie nie mogłam myśleć tylko o bolącej nodze - za to robiłam zdjęcia i nauczyłam się robić zdjęcia nie tylko łebkom kwiatków ale robiłam szersze kadry dla siebie żeby przemyśleć to i tamto
- to naprawdę jest pomocne i dużo mi dało



jak nic to są jakieś chciejstwa - ciekawe kto za tym stoi


wychodziłam na górę i sprawdzałam czy z okienek w dachu coś widać
mojego ogrodu nie


ale działkę za płotem tak - no i patrzyłam w nią i patrzyłam aż się zapatrzyłam


teraz tam ma grządki warzywne.
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 12:30, 22 mar 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Rok 2014 zleciał a ostatniego października musiałam już poddać nogę - niestety prywatnie bo do terminu wyznaczonego było jeszcze 6 miesięcy.

Bałam się okropnie choć wiedziałam, że jestem na najlepszej drodze.
Co mi dodawało otuchy ? ogród - ależ ogrodnik potrafi być wyrachowany - wiedziałam, że rehabilitacja będzie długa no ale ale do wiosny stanę na nogi i odpalę petardę . Jesień musiałam odpuścić.

Do operacji trzeba się przygotować - teraz wiem że to trzeba było na rehablitację chodzić a nie kombinować w ogrodzie co tu jeszcze da się zrobić



nowa działka ogarnięta - czas rehabilitacji jest na intensywne myślenie - straty czasu ogrodnik nie znosi


Ogrodnik twardy jest - wracam z operacji o kulach a tu mam mało chodzić na razie a tu na zapłociu rewolta
robią oświetlenie na ulicy i jest kopanko - a ja mam tam rożne krzaczki posadzone

przed płocia to kolejny znak firmowy Danusi - ile to przed płoci zostało zrobionych a wręcz odpicowanych. Moje obsadzone przypadkowymi krzakami a i tak wygląda jakoś tak w moim stylu. No ale teren nie mój i zawsze jest ryzyko że będzie chodnik albo coś - trudno.
Panowie zobaczyli mnie o kulach wszystko wykopali i wkopali ponownie - ale miałam szczęście.




____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 19:42, 22 mar 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Rok 2015

Ogrodowisko jest już ogromne, tworzą się grupy towarzyskie, regionalne, wspomina się spotkania i kolejne w planie.
Coraz częściej można napotkać inne tematy zwłaszcza zimą - takie jak urządzanie wnętrz, odnowa mebli,czasem porady zdrowotne, mieć firanki czy też nie - tematy ogrodowe się ciut spłycają.

Przybywa sporo nowych osób. Zauważam jakieś mniej sympatyczne wymiany zdań.
Myślę sobie - to musi tak być - ogrodowisko jest kolorowe - tyle ludzi tyle poglądów i nie wszyscy tu mają ogrodową pasję. Smutno mi wtedy.
Ale mam co czytać - Danusia pisze artykuły, powstaje wiele ciekawych relacji w ogrodach zagranicznych i polskich - też sporadycznie dzielę się wrażeniami.

Przesiąkam ogrodowiskowym stylem nie wiem może modą

jeśli petunie to koniecznie czarne


donica przy wejściu koniecznie na bogato no i kulka gdzieś musi być takie cudo na kiju


uczę się kulkowania róż od speców od róż na ogrodowisku - nauczyłam się w tej materii bardzo dużo

tylko bratki u mnie nie przemijają

ławka zmienia stale miejsce


Tak wygląda u mnie ogarnięty ogród w 2015 - ja czuję się już lepiej we własnym ogrodzie w ogrodowiskowym towarzystwie



ale zaczyna być nudno




____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 19:58, 22 mar 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Mam to szczęście, że mogę odwiedzić nowo powstające ogrody Kapiasa


we wrześniu zgaduję się z Kondziem i w drodze do Bolestraszyc przyjeżdża do mnie z Andrzejem a potem razem jedziemy na święto derenia do Bolestraszyc.

Tam oprowadza nas Mariusz Czernicki pracownik arboretum nasz forumowy kolega /aktualnie chyba tylko fb/ który zajmuje się w arboretum działem wodnym a sam stworzył cudowny ogród / mam nadzieję że go kiedyś zobaczę/.





otwiera drzwi jakich nikt by mi nie otwarł - wchodzimy do banku dosłownie


dereniowe sady

smakujemy


z wycieczki tej wracam z sadzonka derenia co oczywiste ale z mocnym postanowieniem że musze tam jeszcze wrócić
raz na kwitnienie kosaćców a dwa na kwitnienie kokoryczy - i jeszcze mi się nie udało

Ani Konrad ani ja nie wiedzieliśmy wtedy że kolejny rok będzie jeszcze lepiej smakował
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 20:05, 22 mar 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22072
Ależ mi sprawiłaś przyjemność tymi wspominkami. Cały Twój tekst uświadamia dobitnie jak ważną rolę w ogrodniczkowaniu odgrywają emocje.
Umknęło mi tylko gdzieś po drodze, że odszedł Twój koci towarzysz. Kiedy w 2015 czytałam Twój wątek, to bardzo go polubiłam. I bratki też.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mira 20:10, 22 mar 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Z nudów / nie mam jeszcze warzywnika/ i pod wpływem Ogrodowiska czyli co by tu jeszcze i jeszcze
ulepszam moja rabatę bylinową


dosadzam cebule czosnków


to była zła decyzja na rabacie bylinowej - owszem przez 2 lata wyglądało ok
ale do dziś nie mogę się pozbyć stale odradzających się czosnków.


zgubiłam jeszcze spotkania - przecież we własnym ogrodzie można się udusić
więc były - tylko gdzieś się zdjęcia zagubiły
październik u Marzenki - uwielbiam jej ogród - lubię ogrody z krajobrazem zapożyczonym

wracamy od Marzenki - no to taki ogrodniczy chyba zwyczaj


____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies