W roku 2013 poza niespodziewanymi odwiedzinami wiele się działo w moim ogrodzie w sensie urządzania.
Wcześniej nie miałam zupełnie czasu na ogród nawet w week a kupowane rośliny czy też zdobywane, darowane znosiłam i wkopywałam gdzie popadło.
Nadszedł czas porządkowania.
W trakcie roku były przesadzania sporych krzewów stąd te wykopki, powstały kanciki - Danusia! cmok cmok - jak to inaczej rabata wygląda
ale też postanowiłam zrobić rewolte na mojej bylinowej rabacie.
Obmyślałam to już wcześniej a nie wiedziałam jak się zabrać.
Oglądałam program Gardeners World - a tam ogrodnik stwierdził że jak rabata się znudzi albo trzeba odmłodzić to po prostu trzeba wszystko wykopać i od nowa.
No.. chyba sobie dołożyłam wtedy do nogi trochę urazów ale wszystko wykopałam i dołożyłam ziemi czy tez kompostu.
Chyba potem jeszcze ze dwa razy tak robiłam.
Robiłam to 29 kwietnia
po roku wyglądała tak w maju
a to już jesień i moja główna inspiracja przywieziona z angielskich ogrodów
kompostownik muszę mieć i kompost - ale co zrobić jak go widać z kazdego kąta ogrodu ?
rok 2014 - kolejny rok na Ogrodowisku
Przybywa masa nowych wątków, jest ogrom informacji, Danusia ale i inni wymieniają uwagi, doświadczenia - chyba apogeum.
Ja mam szczęście tu być.
Poznaję nowe osoby które ogrodniczo w stylu uprawiania ogrodu ale też upodobań ogrodowych są mi bliskie.
Jestem na forum dość często bo noga boli, trudno chodzić. Wiadomo lekarze, konsultacje i muszę się zapisać na operację - rok oczekiwania.O pracy w ogrodzie już mowy nie ma a o kopaniu wcale.
I mów to komuś jak się petarda pali w kieszeni i ciągnie do ogrodu.
Rozumie wszystkich doskonale co tak mają.
A ogród podreperowany w 2013 kwitnie i to mnie cieszy.
Kwitną róże których dosadziłam sporo właśnie pod wpływem Ogrodowiska
tak to jest z tym ogrodowiskowym chceniem - zostało do dziś

.
Poza chciejstwami jest wreszcie potrzeba porządkowania i mimo to że ogrody wypicowane, mega uporządkowane nie są w moim stylu bo wolę luz i swobodę
to jednak ulegam i zaczynam picować oczywiście w swoim stylu
to zasługa Danusi - i to każdy przyzna
wymusiłam na m. zakup drewutni i uporządkowanie drewna do kominka - a sama kancikuję i ustawiam donice - to akurat zawsze mi było miłe