Jasia mi mówiła że jeden sezon spoko, gorzej dłużej. No może będzie dobrze.
Wysiewami się nie przejmuję.Zawsze mówiłam że one potrzebują spokojnej głowy i non stop dogladania. Szkoda mi jednak nasion bo nazbierałam - może przetrwaja.
Musimy i my przetrwać.
Ale warunek jest jeden.
Siedźcie w domach lub ogrodzie ale nie wychodźcie o ile to nie jest bezwzględnie konieczne. Tylko dyscyplina może ograniczyć skalę !!!
Postanowiłam otaczać się roślinami tylko z ogrodu i dałam sobie szlaban na zakupy jakiekolwiek ogrodnicze. Takie oszczędności przy okazji.
Do tych doniczek dałabym fiołki z mchem, i podzielę rosnące pierwiosnki.
Każdy w ogrodzie coś ma co można podzielić.
Teraz czas się ograniczyć choć na jakiś czas.Hej!
Miro, ale super fiołki. Przywołałaś wspomnienia z dzieciństwa, gdy najpierw Babcia a potem Mama dbały, żeby w domu stały piękne bukiety kwiatów z ogrodu. Sezon się zaczynał od fiołków i gałązek forsycji albo gałązek jabłoni...
Dzięki
P.S. Masz w 100% rację
wklejam co przetlumaczone poźniej poczytam - teraz trzeba nawozić - czyli skorupki jajek jak najbardziej
Ogólnie Helleborus są cieniem i półcieniem, rosną na skraju lasu i mają tam swoje idealne warunki. Ponieważ latem są osłonięte baldachimem, a zimą mają więcej światła ze względu na niezbyt bujny baldachim. Uświadomienie sobie tego w ogrodzie jest często trudne, ale nie niemożliwe. Na rogu po północnej stronie znajduje się cień lub krzewy liściaste i drzewa, pod którymi można przygotować odpowiednie miejsce do sadzenia. Ciemiernik kocha mocną, bogatą w próchnicę i lekko przepuszczalną glebę. Można to zrobić dobrze, stosując dobry kompost, trochę gliny lub lessu i lekki drenaż przez żwir lub małe kamienie. Nie należy zapominać o dobrej ilości nawozu, powinien on składać się z naturalnych nawozów, takich jak: wióry rogowe, zdeponowane obornik krowy lub koński, przy nawozie drobiowym należy być bardziej ostrożnym, ponieważ może spalić korzenie i uszkodzić rośliny. W każdym razie powinieneś nawozić dwa razy w roku, tj. Raz w lutym / marcu, kiedy kwitną i nowe liście, drugi raz w lipcu / sierpniu, gdy rośliny przyjmują nowe korzenie, aby mieć wystarczającą ilość składników odżywczych dla pąków wiosennych. Wspólne dla wszystkich Helleborus jest to, że wolą gleby neutralne niż alkaliczne, co oznacza, że miłośnicy ogrodów i Helleborus powinni dawać wapień w postaci naturalnych wapien, takich jak: wapień muszlowy, skorupki jajek, skały wapienne, takie jak tuf i bentonit. Miejsca do sadzenia powinny zdecydowanie być głębokie, ponieważ Helleborus ukorzeniają swoje głównie mięsiste korzenie do 50-60 cm głębokości w ziemi. Należy również pamiętać, że rośliny zamieszkują lasy i dlatego są suche latem, a zimą bardziej wilgotne. Dlatego powinna istnieć możliwość lekkiego podlewania, w mrozie, gdy liście i kwiaty opadają lub w upalne dni w lecie. Tak przygotowane nic nie może się nie udać, a twoje nowe skarby Helleborus, zdobyte przez specjalistę „Wieloletniego ogrodnika”, mogą się rozwijać i sprawiać ci wiele przyjemności!