Nie próżnujesz jednak wysiewowo Te "grubaski" to karczochy?

Justynko - dzięki za miłe słowo w kwestii wizytówki, eukomis u mnie w donicy od wielu lat i z jednej cebulki mam już kilka - lubię je skoro je mam ale to roślina zdecydowanie do egzotycznego ogrodu - chyba zacznę tworzyć zakątki

Właśnie coś mnie zbiera względem zdrowia ale nawet nie dopuszczam myśli bo mam dość - prawie cały luty przeleżany- brrr

Mój spektakl aktualnie w każdej dziedzinie czynny - chce pokazać Wam ogród z bodziszkami - muszę czas wygospodarować, chęci są
kupiłam nowy GW i czytam Montiego i Alana dywagacje jednego na temat ziemi a drugiego bardzo odważny o zmianach w ogrodzie

[b]asiak - odmiana nie wiem jaka kupiłam kwitnącą wg koloru, ja lubię budleje bo lubią je motyle, rośnie wysoka na ok. 2 metrów, teraz wymaga niskiego ścięcia

[b]Bogdzia - powspominać chciałam i dla siebie i dla Was - trochę czasu minęło, pasuje jakieś wnioski wyciągnąć i może coś zmienić

Katkak napisał(a)

Mireczko i ja się cieszę tym cudownym czasem . To najfajniejszy czas chyba, kiedy tak patrzymy jak wszystko zaczyna się od nowa i celebrujemy najmniejszą roślinkę, każdy promień słońca i każdy ptasi trel . Niech te chwile trwają jak najdłużej .

A tak tak, niech te chwile trwają, ja bardzo lubię marzec, kwietnia nie bo za bardzo się denerwuję
w marcu jakoś ogarniam, lubię ta szarość i błyskając kolory krokusów i zapach, zapach ziemi, wiosny i wciąż mi się wydaje ile ja to zrobię

muszę się pochwalić - dostałam taki obraz od mojego pomocnika ogrodowego
to przedwiośnie na obrazie /kwiatek, biedronka słonko za chmury i śnieg/

Wendy79 napisał(a)

Nie próżnujesz jednak wysiewowo Te "grubaski" to karczochy?

no coś Ty toć to maleńka prtia, na razie zbierałam nasiona i już nawet ich nie daję rady ogarniać które do lodówki, które już siać
kolejną partię wysieję jednak jutro co mam w planie i wreszcie wezmę się za sadzonki z pelargonii bo moje matki doprowadziłam do świetnej kondycji - tak sobie to wydumałam
w poprzednich latach pobierałam sadzonki z marnych zmarniałych po zimie więc teraz zmiana - zobaczymy

Dostałam sporo nasion z różnych stron, ostatnio na imieniny dostałam duńskie nasionka

zobaczcie jakie torebeczki chodzi mi o szatę graficzną



tu te same nasionka z torebkami jakie ja kupiłam w "moich sklepach"



duńskie ale w sklepie duńskim w Krakowie kupione i jest też polski opis

cudnie szeleszczą

to które wybieracie?

to chwalę się dalej

dostałam też skrzyneczkę i na razie nie wiem na co ją przeznaczę - skrzyneczka pełna skarbów



marzył mi się taki szpulek na sznurek

a nożyczki - łał jaki szyk - ups zapomniałam nazwisko projektanta
a że duńskie więc pewnie Olsen


zmykam, trzeba sprawdzić pogodę na końcówkę tygodnia, kalendarz biodynamiczny, wybrać nasiona do siania na jutro

a właśnie siał ktoś kiedyś Rodochiton ???

zostawiam mój bukiecik

Pozostaję w zachwycie nad uroda biedronki z obrazka.

Wciąż się zastanawiam, czy wygrabiać opadłe liście z rabat. Spróbuję zmieszać z wierzchnia warstwą gleby. Kompostownik mi się zapchał trawami i chwilowo nie ma miejsca na nic innego. Ubiegłoroczna zawartość dwa dni temu jeszcze była zlodowaciała.

Twój zapał do wysiewów podziwiam od kilku lat. W tym roku nie wysiewam.
Po przeglądzie rabat stwierdziłam, że zaczynam mieć problem, gdzie wcisnąć. A przecież jeszcze dalie czekają na swoją kolej.

Bardzo podoba mi się zestaw nożyczki i szpulka. Twój Mikołaj zawsze z niezwykłym smakiem wybiera prezenty dla Ciebie. Olsen Uwielbiam gang Olsena.

Zazdroszczę możliwości spędzenia całego dnia w ogrodzie.

Same skarby pokazujesz. Wole szeleszczące torebeczki nasion

Na obrazku bardzo trafnie pokazane przedwiośnie
Prezenty wspaniałe. Wszystko mi się podoba, tzn. co do opakowań wolę te duńskie

Sprawozdaję, że rozpoczęłam akcję "warzywnik"na łonie natury.